Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brak ogrzewania, grzyb i ulatniający się gaz. W takich warunkach żyją mieszkańcy TBS w Kościanie. Dlaczego nikt im nie chce pomóc?

Angelika Sarna
Angelika Sarna
Lokatorzy TBS w Kościanie musieli przyzwyczaić się do grzyba, nieszczelnych okien, zepsutych domofonów i niedomykających się drzwi, jednak pękli, gdy z dnia na dzień zostali pozbawieni ogrzewania. Tu nie kończą się ich problemy… Mimo coraz gorszych warunków — czynsz za wynajem ma wzrosnąć o 100 procent. Jedyną odpowiedź jaką otrzymują od prokurenta obiektu to “możecie się wyprowadzić”.
Lokatorzy TBS w Kościanie musieli przyzwyczaić się do grzyba, nieszczelnych okien, zepsutych domofonów i niedomykających się drzwi, jednak pękli, gdy z dnia na dzień zostali pozbawieni ogrzewania. Tu nie kończą się ich problemy… Mimo coraz gorszych warunków — czynsz za wynajem ma wzrosnąć o 100 procent. Jedyną odpowiedź jaką otrzymują od prokurenta obiektu to “możecie się wyprowadzić”. Robert Woźniak
Lokatorzy TBS w Kościanie musieli przyzwyczaić się do grzyba, nieszczelnych okien, zepsutych domofonów i niedomykających się drzwi, jednak pękli, gdy z dnia na dzień zostali pozbawieni ogrzewania. Tu nie kończą się ich problemy... Mimo coraz gorszych warunków - czynsz za wynajem ma wzrosnąć o 100 procent. Jedyną odpowiedź jaką otrzymują od prokurenta obiektu to “możecie się wyprowadzić”.

TBS w Kościanie

TBS Ziemia Kościańska jest prywatną spółką prawa handlowego. W kontaktach z mieszkańcami reprezentuje ją prokurent (do połowy 2022 r. prezes zarządu) Włodzimierz Zydorczak. W Polsce istnieje około 10 proc. prywatnych TBS, jednak ustawa ich nie różnicuje od państwowych. Jedyna różnica wiąże się w przypadku ustalania walnych zebrań.

Mieszkańcom kościańskiego TBS z dnia na dzień zostało odłączone ogrzewanie i mimo interwencji, już drugi sezon grzewczy pozostają z zimnymi kaloryferami. To jednak nie jedyny problem, w mieszkaniach pojawiła się wilgoć, grzyb i nie zostały zapewnione podstawowe potrzeby człowieka takie jak dostęp do łazienki, możliwość otwarcia okna czy zapewnienie ciepła. Jak się okazuje umowa to jedno, a realia to coś innego.

Mieszkańcy bez ogrzewania

- 24 lutego 2022 roku, kiedy byłem w domu zauważyłem, że kaloryfery w domu są zimne. Tego dnia wieczorem zadzwonił prezes TBS, że organizuje zebranie mieszkańców, dokładnie 10 minut przed planowaną godziną zebrania. Pan prezes poinformował, że gazownia odcięła dopływ gazu i ogrzewania nie będzie. Gdy mieszkańcy domagali się wyjaśnień - tłumaczył, że trzeba było wymienić gazomierz, a także, iż PGNiG „wykorzystuje swoją dominującą pozycję”. Ostatecznie okazało się, że TBS prowadzi spór z PGNiG na drodze sądowej. Przyczyny nigdy nie poznaliśmy - napisał do nas mieszkaniec TBS w Kościanie przy ul. Surzyńskiego 13.

W takich warunkach żyją mieszkańcy TBS:

Zaniepokojeni mieszkańcy postanowili na własną rękę dowiedzieć się, dlaczego z dnia na dzień wyłączono im ogrzewanie. - Udało nam się ustalić, że ogrzewanie zostało wyłączone przez zadłużenia. Jednak nie było one spowodowane przez lokatorów TBS, którzy regularnie płacili swoje zobowiązania do TBS. Mamy na to potwierdzenia. To TBS nie płacił tego gazowni, dlatego wstrzymali nam dostawy gazu 24 lutego - opowiada pani Magdalena, jedna z mieszkanek i dodaje, że to nie pierwsza taka sytuacja.

- Kilka lat temu prezes dostał nakaz spłacenia długów jakie TBS miał wobec Wodociągów Kościańskich w jednym z budynków należących do spółki. Więc on nas, lokatorów budynku nr 13 obciążył tym finansowo, w zależności od wielkości mieszkania. Mieliśmy płacić tak jakbyśmy mieli pokoje z basenem. Przekazał nam, że jesteśmy zadłużeni i mamy dzwonić do księgowej, żeby jeszcze nam powiedziała, ile wynoszą odsetki. Jednak potem stwierdził, że te faktury wystawia tak, żeby mieć w razie czego do sądu, ale nie trzeba ich płacić. Jednak po trzech latach to właśnie od zapłacenia tych nienależnych kosztów „za ubytki wody” (w moim przypadku 2000 zł + odsetki) TBS uzależnił podłączenie nam ogrzewania w mieszkaniach.

Prysznic przy drzwiach wejściowych

Włodzimierz Zydorczak został prokurentem TBS przy ul. Surzyńskiego 13 w Kościanie w 2005 roku. Obecnie w 6 mieszkaniach znajduje się kilka rodzin i samotne starsze panie. Jak twierdzą mieszkańcy - Zydorczak początkowo próbował nawiązać dobry kontakt z mieszkańcami. Zapraszał ich na obiady i obiecywał wiele zmian, które miały nadejść w ciągu kilku lat. Teraz mija 18 lat, a warunki w jakich zastaliśmy mieszkańców są tragiczne.

Czytaj też: Odwiert tuż obok osiedla? Chcą szukać gazu ziemnego. Mieszkańcy protestują

Już od wejścia widać jak od kamienicy odpada tynk, domofon, który jest regularnie opłacany raz działa, a raz nie - wystają od niego przewody. Ogródki są bardzo zaniedbane i nie można z nich praktycznie korzystać. Jednak, kiedy wejdziemy do pomieszczenia jednej z mieszkanek - dopiero powiewa groza. Od wejścia widzimy prysznic, który jest … w holu, przy drzwiach wejściowych.

- Dostałam mieszkanie bez łazienki i zamontowałam prowizoryczny prysznic w przedsionku. Obiecywał nam, że za kilka miesięcy dostaniemy nowe mieszkanie z łazienką. Prezes umówił się, że płacimy połowę czynszu przez wspomniane braki, ale po chwili już nie było o tym mowy - wyjaśnia mieszkanka.

Idąc dalej w głąb lokalu widzimy okna, które pokryte są grzybem i prowizorycznie zabezpieczone kocami, żeby zimno nie dostawało się do środka. Zimą maksymalna temperatura wynosiła 12,13 stopni.

- Było tak zimno, że kiedy miałam podejrzenie Covidu nie mogłam zrobić testu, ponieważ zalecana temperatura do wykonania go wynosi 15 stopni - dopowiada pani Magdalena. A rachunki za prąd to ponad 2000 zł co drugi miesiąc - dodaje nasza rozmówczyni.

Sprawdź też: Warta odpłynie z Poznania? Żółta kartka dla władz miasta

Ze ścian poodchodziły tapety, a pod nimi znajduje się grzyb. Od maja koszt czynszu ma wzrosnąć z 7,50 na 16,40 za m2. - Jestem przerażona obecnymi rachunkami za prąd. Kupiliśmy sobie małe grzejniki elektryczne, żeby przetrwać zimę i teraz dostaje rachunki po 1300 zł co dwa miesiące. Ja tylko grzeję w pokoju, łazience i suszę szafki, bo są wilgotne od zimna. Tutaj nie da się wykąpać, a co dopiero wysuszyć pranie. Kiedy zachorowałam ja, a potem sąsiadka, to nie miał kto nam pomóc - opowiada pani Mirosława, którą wynajmuje mieszkanie od prawie 60 lat.

“Jak w tykającej bombie”

W 2021 roku pani Magdalena wymieniła kuchenkę gazową. Kiedy przyjechali pracownicy usług gazowych, odmówili jej podłączenia, ponieważ okazało się, że w mieszkaniu ulatnia się gaz. Zaniepokojona kobieta poinformowała właściciela budynku. - Wezwaliśmy pogotowie gazowe, które potwierdziło informacje o nieszczelnej instalacji i odłączyli dopływ gazu do mojego mieszkania. Po iluś trzech dniach przyszła ekipa pana prezesa i nakrzyczała na mnie, że wezwałam pogotowie gazowe. Po czym podłączyli gazówkę i otworzyli gaz. Tak jest do dzisiejszego dnia - przyznaje pani Magdalena - Ja praktycznie nie używam gazu, bo czuję jakbym żyła na tykającej bombie. Kiedy zgłaszaliśmy ten fakt na policję, powiedzieli nam, że mogą działać po fakcie. Czyli co? Mamy zginąć, a dopiero potem mogą coś zrobić.

- Kiedy chcemy spotkać się z prezesem (z W. Zydorczakiem – dop. red.), słyszymy, że nie będzie uczestniczyć w wiecach. Kiedy jednak uda się z nim skontaktować i przedstawić jak aktualnie wygląda sytuacja, najczęściej słyszymy - jak wam się nie podoba, to przecież możecie się wyprowadzić - przekazuje pani Ewa, która wynajmuje mieszkanie od ponad 40 lat. I dodaje - tynk odpadający ze ścian zepsuł mi talerz satelitarny. Kiedy to zgłosiłam, usłyszałam, że to go nie obchodzi, bo talerz nie jest jego, ale jak powiedziałam, że tynk już tak, to się rozłączył.

Kiedy próbowaliśmy dowiedzieć się od prokurenta Włodzimierza Zydorczaka, dlaczego mieszkańcy żyją w takich warunkach odpowiedział: - Nie dostanie pani żadnych wyjaśnień, ponieważ oni wiedzą, że to wina gazowni, a nie TBS. Jeśli mieszkańcy uważają, że są niedociągłości jest to sprawa do prokuratury, a nie do gazety. Nic więcej nie powiem na ten temat.

Kto pomoże?

Zapytaliśmy PGNiG o przyczyny zaprzestania dostawy gazy do TBS w Kościanie:

- Uprzejmie informujemy, że na podstawie złożonego przez Towarzystwo Budownictwa Społecznego Ziemia Kościańska Oświadczenia dot. wykonania Komunikatu Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dokonało, zgodnie ze wskazaniem TBS, korekty rozliczeń od dnia 1.01.2018 do 31.12.2021 r. Po korekcie w rozliczeniach zastosowane zostały ceny i stawki opłat, takie same jak dla odbiorców w gospodarstwach domowych, a nie jak dla klientów biznesowych. Następnie od 1 stycznia 2022 roku TBS korzystał z ochrony taryfowej, zgodnie z przepisami ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu. 31 maja 2022 roku na wniosek TBS umowa z PGNiG Obrót Detaliczny została rozwiązana. Mając na uwadze powyższe za okres od 1.01.2018 do 31.05.2022 r. Towarzystwo Budownictwa Społecznego Ziemia Kościańska zostało rozliczone przez PGNiG Obrót Detaliczny na podstawie takich samych cen i stawek opłat jak odbiorcy w gospodarstwach domowych, a nie jak dla klientów biznesowych. Obecnie PGNiG nie posiada umowy ze wspomnianym klientem. W kwestii rozliczeń za wcześniejszą współpracę Spółka 21.11.2022 r. wyraziła zgodę na zapłatę zaległych należności w ratach, ugoda została jednak zerwana z uwagi na brak wpłat klienta. - wyjaśnia Departament Komunikacji PGNIG.

Czytaj też: Gdy serce przestaje bić, wkraczają oni i dają drugie życie. Dokonują cudów

Komenda Powiatowa Policji w Kościanie w roku 2022 r. prowadziła czynności sprawdzające (utrudnianie korzystania z lokalu mieszkalnego), które 31 maja 2022r zakończyło się umorzeniem. Powód? - Brak danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa. Pod adresem Kościan ul. Surzyńskiego 13 nie odnotowano zgłoszeń interwencji - informuje rzecznik prasowy powiatowej policji w Kościanie, asp. Jarosław Lemański

Co na to władze Kościana? Też nie pomogą. Zapytaliśmy ich o trudną sytuację, w jakiej znaleźli się mieszkańcy TBS i braku reakcji ze strony miasta. Urzędnicy odpowiedzieli, że Gmina Kościan nie jest właścicielem przedmiotowej nieruchomości, a dane dotyczące prywatnej własności nie stanowią informacji publicznej. Z związku z tym nie mamy możliwości wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Co zatem mają zrobić mieszkańcy?

- Z TBS również zawierana jest umowa najmu, oparta na pewnych zasadach. Najemcy mają prawo żądać rozwiązania problemu od wynajmującego, jeżeli uszkodzona zostanie instalacja (nie chodzi tutaj o drobne naprawy czy wymiany). Jak jest poważniejsza wada lub brak ogrzewania, to powinien się tym bardziej zająć wynajmujący - w tym przypadku spółka prowadząca TBS. W takiej sytuacji najemca może od razu wypowiedzieć umowę, jednak co dalej z nim? Z dnia na dzień nie znajdzie innego miejsca zamieszkania - informuje powiatowy rzecznik konsumentów, Marek Radwański.

- Włodzimierz Zydorczak prowadzi wiele akcji społecznych, ma wydawnictwo, szkołę, a jednak nie reaguje na problemy mieszkańców TBS, za które odpowiada. Chwali się, że chce uczyć demokracji, a nie potrafi dogadać się z własnymi lokatorami - podkreśla prezes Krajowej Rady Mieszkańców TBS, Izabela Krawczyk.

W takich warunkach żyją mieszkańcy TBS:

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Prezentujemy najpiękniejsze i zarazem najdroższe luksusowe rezydencje w Poznaniu. Zapłacisz za nie krocie! Wśród ofert są domy z tam prywatnymi basenami, ogromnymi ogrodami i niezwykłymi wnętrzami wnętrzami. Oto aktualne oferty drogich domów z rynku wtórnego na sprzedaż w Poznaniu. Oferty pochodzą z serwisu otodom.pl. PRZEJDŹ DALEJ I ZOBACZ >>>

Tak wyglądają w środku luksusowe rezydencje w Poznaniu. Oto ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski