Szkoły i przedszkola od 1 września pracują stacjonarnie. Jednak uczniów i nauczycieli obowiązuje reżim sanitarny określony przez GIS oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Powrót do szkoły, czyli 1 września w cieniu pandemii. Zobacz wideo:
ŻRÓDŁO: TVN
Szkoły z powiatów w strefie żółtej i czerwonej: Dodatkowe obostrzenia
Dla szkół znajdujących się w strefach żółtych i czerwonych Główny Inspektorat Sanitarny opracował dodatkową listę obostrzeń, które mogą wprowadzać dyrektorzy. To m.in. zakaz wycieczek szkolnych, czy ustalenie różnych godzin rozpoczynania zajęć. Jakie jeszcze restrykcje mogą obowiązywać w szkołach z powiatów żółtych i czerwonych?
W szkołach w Poznaniu obowiązuje reżim sanitarny
Dyrektorzy poznańskich szkół już z początkiem roku szkolnego 2020/2021 wprowadzili dodatkowe, wewnętrzne zasady, które mają minimalizować rozpowszechnianie się koronawirusa. To m.in. obowiązek zakrywania ust i nosa, czy organizacja przerw o różnych porach.
- Na lekcjach byłoby to niekomfortowe, ale w czasie przemieszczania się po szkole chcemy, by maseczki lub przyłbice były używane. Ponadto przerwy wyznaczamy tak, aby jak najmniejsza liczba dzieci kumulowała się jednocześnie, czyli o różnych godzinach
– mówi Kamila Pona, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 51 w Poznaniu.
Czytaj również: Powrót uczniów do szkół: Od września maseczki na korytarzach i różne pory przerw. Dyrektorzy przygotowują się do rozpoczęcia roku szkolnego
Oprócz tego dyrektorzy szczególnie dbają o higienę i dezynfekcję w szkołach.
- Przede wszystkim zwracamy uwagę na odkażanie korytarzy, ławek, sprzętu komputerowego. Dajemy również wszystkim pracownikom dostęp do rękawiczek i przyłbic. Chodzi np. o spotkania nauczycieli w pokoju nauczycielskim lub na dyżurach
- zaznacza Karol Seifert, dyrektor VI liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu.
Cała Polska w strefie żółtej: Co to oznacza dla szkół?
Szkoły znajdujące się w strefach żółtych i czerwonych mogą wprowadzać dodatkowe środki ostrożności. Jerzy Małecki, dyrektor Zespołu Szkół Łączności w Poznaniu przyznaje jednak, że w jego szkole niewiele się zmieni, ponieważ już od września obowiązują wszelkie zasady bezpieczeństwa.
- Mamy obowiązek maseczek w częściach wspólnych szkoły, zajęcia wychowania fizycznego odbywają się na świeżym powietrzu, np. na Cytadeli, a wyjścia np. do muzeum są zakazane - mówi dyrektor.
Podkreśla również, że jedyną opcją na minimalizowanie zagrożenia byłaby nauka hybrydowa, na którą nie ma zgody dopóki w szkole nie zostanie wykryty koronawirus.
- Nie możemy wprowadzić nauki hybrydowej dopóki nie mamy przypadku zakażenia, a ta metoda nauczania rozładowałaby tłumy nie tylko w szkole, ale także w komunikacji publicznej
- tłumaczy Jerzy Małecki.
Podobnie, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 17 tłumaczy, że w szkole obowiązuje wiele zasad, które były wprowadzone zapobiegawczo i strefa żółta niewiele zmieni w funkcjonowaniu placówki.
- Od 1 września wprowadziliśmy wiele reguł, które nie były wymagane przez GIS, ponieważ chcemy jak najbardziej chronić nasze dzieci i pracowników. Wszystkie te zasady pozostaną, a więc strefa żółta nie spowoduje w szkole zmian, chyba że zostaną wyznaczone odgórnie nowe wytyczne
- podkreśla Sławomir Stanclewski, dyrektor szkoły.
I dodaje, jakie zasady obowiązują w podstawówce.
- Mamy obowiązek używania maseczek na korytarzach, zakaz wycieczek, które wymagałyby poruszania się np. komunikacją miejską, uczniowie odbywają lekcje w stałych salach, a dzieci z klas 1-3 rozpoczynają zajęcia o innych porach niż pozostali uczniowie - wylicza Stanclewski.
Zobacz również: Poznań w żółtej strefie: Jakie obostrzenia mogą zostać wprowadzone? Sprawdź restrykcje obowiązujące w żółtej i czerwonej strefie
Także Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania przyznaje, że strefa żółta nie będzie oznaczała dla szkół w Poznaniu zmian.
- Nic się w zakresie edukacji nie zmienia, będą obowiązywały zasady, które dyrektorzy wprowadzili już we wrześniu. Bardzo dużo zależy natomiast od rodziców. Widzimy, że wielu z nich zachowuje się odpowiedzialnie i nie przyprowadza do szkoły czy przedszkola dzieci przeziębionych. To bardzo ważne
- podkreśla Mariusz Wiśniewski.
Dodaje również, że sytuacja w poznańskich szkołach jest względnie dobra.
- Wydaje mi się, że radzimy sobie dość dobrze. Oczywiście obserwujemy kolejne zakażenia w szkołach, ale nie jest to skala masowa - mówi.
Sprawdź też:
- Te restauracje upadły po "Kuchennych rewolucjach"
- 7 najbardziej niebezpiecznych dzielnic w Poznaniu
- Kosmetolożka z Poznania skazana za oszpecenie swojej klientki
- Poznaniacy przyłapani przez Google. Jesteś wśród nich?
- Te obrzydliwe rzeczy ludzie robią w samolocie [zdjęcia]
- Modowe stylizacje poznaniaków potrafią zadziwiać!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?