Czerniak – co trzeba o nim wiedzieć? Specjaliści Wielkopolskiego Centrum Onkologii rozwiewają wątpliwości

Artykuł sponsorowany WIELKOPOLSKIE CENTRUM ONKOLOGII IM. MARII SKŁODOWSKIEJ-CURIE
dr n.med. Beata Adamczyk - specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej WCO
dr n.med. Beata Adamczyk - specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej WCO
12 maja przypadał Europejski Dzień Walki z Czerniakiem. Choć nie jest to najczęściej występujący nowotwór, to jednak w ostatnich czasach zachorowalność wzrasta. Lekarze Wielkopolskiego Centrum Onkologii im. M. Curie-Skłodowskiej wyjaśniają, na co zwracać uwagę, by ustrzec się przed czerniakiem.

W Polsce czerniaki występują względnie rzadko - standaryzowany współczynnik zachorowalności wynosi około 6/100 tys., co odpowiada w ostatnich latach około 3800 zachorowaniom rocznie (około 1800 u mężczyzn i około 2000 u kobiet). Czerniaki są jednak nowotworami o największej dynamice wzrostu liczby zachorowań. W Polsce w latach 1980–2010 liczba zachorowań zwiększyła się niemal 3-krotnie. Mediana wieku zachorowania jest podobna dla obu płci i wynosi około 50 lat. Standaryzowane współczynniki umieralności osiągają wartości około 2,1/100 tys. u mężczyzn i 1,4/100 tys. u kobiet, co odpowiada w ostatnich latach około 700 i 710 zgonom z powodu czerniaka.

Najistotniejszym czynnikiem ryzyka rozwoju czerniaka jest intensywne działanie promieniowania UV, dlatego należy rozsądnie korzystać ze słońca i bezwzględnie unikać solarium. Jeżeli wiemy, że była historia czerniaka w rodzinie, a mamy znamię na skórze, którego wygląd się zmienia, to już powinno skłonić nas do wizyty u specjalisty.
- Szczególnie narażone są osoby o jasnej, piegowatej cerze podatnej na oparzenia słoneczne - wyjaśnia dr n. med. Beata Adamczyk, specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej w WCO.

Jak powinna wyglądać droga pacjenta od momentu zauważenia niepokojącej zmiany na skórze?

- Jeżeli coś nas zaniepokoi, to należy zgłosić się do kontroli przeprowadzanej przez lekarza specjalistę - dermatologa lub chirurga onkologa. Po zbadaniu i ocenie zmiany jako podejrzanej, zostaniemy skierowani do jej usunięcia, czyli tzw. biopsji wycinającej. Wówczas w czasie małego zabiegu w znieczuleniu miejscowym wycinane jest wytypowane znamię skórne celem wykonania badania mikroskopowego. Jeśli otrzymamy rozpoznanie histopatologiczne, że jest to czerniak, wówczas, w zależności od stopnia zaawansowania choroby, rozpoczyna się odpowiednie leczenie. Zazwyczaj u wszystkich chorych na wczesnym etapie choroby przeprowadzane jest leczenie chirurgiczne, które polega na doszczętnym wycięciu blizny po wcześniejszej biopsji oraz biopsji węzła chłonnego tzw. wartowniczego, aby sprawdzić czy nie doszło już do przerzutów - tłumaczy szczegółowo dr Adamczyk.

Leczenie systemowe (lekowe) ma zastosowanie w przypadku, gdy choroba jest bardziej zaawansowana, czyli kiedy są już obecne przerzuty do węzłów chłonnych lub innych narządów. W niektórych sytuacjach, na przykład, gdy pojawiły się przerzuty do mózgu, rozważana jest także radioterapia.

- Chociaż statystki wskazują, że liczba zachorowań na czerniaka wzrasta, to jednocześnie spada umieralność z powodu tego nowotworu. Warto podkreślić, że jeszcze nie tak dawno czerniak był nowotworem bardzo trudno poddającym się leczeniu, a leczenie ograniczone było do operacji. Przełomem były ostatnie lata, kiedy wprowadzono do leczenia choroby przerzutowej nowe leki, co zaskutkowało wzrostem przeżyć u takich chorych z kilku procent do nawet 40-50% - zwraca uwagę dr Adamczyk.

- Dzięki dostępności immunoterapii oraz terapii celowanych rokowanie pacjentów z rozpoznaniem czerniaka złośliwego uległo znaczącej poprawie. Indywidulanie dobrane terapie stosujemy u pacjentów z potwierdzoną obecnością przerzutów odległych, jak i w określonych przypadkach w formie uzupełniającej po zakończonym leczeniu operacyjnym. Niezwykle istotny jest fakt, że leczenie farmakologiczne czerniaka jest dobrze tolerowane. Pacjenci w trakcie terapii mogą normalnie funkcjonować, żyć aktywnie, chodzić do pracy - dodaje z kolei dr n. med. Zuzanna Synowiec, specjalista onkologii klinicznej z Oddziału Onkologii Klinicznej i Immunoonkologii WCO.

Pacjenci z czerniakiem mogą liczyć na leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologii. Placówka posiada poradnię onkologiczną, do której trafiają pacjenci zaniepokojeni swoimi znamionami lub skierowani przez dermatologa. Tygodniowo wykonywanych jest tu od 100 do 120 zabiegów wycięcia, z czego część zmian podejrzanych jest o czerniaka. W większości przypadków pacjent tuż po zabiegu wraca do domu i oczekuje na wyniki kolejnych badań. Jeżeli okaże się, że są przerzuty, wtedy też wprowadzane są leki. Jeżeli tych przerzutów nie ma, to pacjent może funkcjonować normalnie, zjawiając się jednak na regularne wizyty kontrolne.

- Jeżeli zaniedba się leczenie czerniaka i dojdzie do pojawienia się przerzutów, wówczas potrzebne jest zastosowanie leczenia chemicznego i immunologicznego. Jest to długotrwała terapia i czasem stan ogólny chorego może nie pozwalać na zastosowanie optymalnego leczenia.Dlatego właśnie tak istotne jest wczesne wykrycie, czyli prewencja i profilaktyka - dodaje dr Bohdan Kaczmarczyk, chirurg w WCO w Poznaniu.

Jak podkreślają eksperci Wielkopolskiego Centrum Onkologii, ochrona przed czerniakiem jest stosunkowo prosta – wystarczy regularnie kontrolować swoje ciało i unikać promieniowania UV.
- Jest to nowotwór, który można łatwo wykryć samemu, gdyż występuje na skórze, wystarczy więc regularnie oglądać swoje ciało, także podeszwy stóp czy paznokcie. Inne rzadsze lokalizacje to gałka oczna czy błony śluzowe - wymienia dr Adamczyk.

Na co zwrócić uwagę? Pomocne jest tzw. czerniakowe ABCDE, które określa:

  • A - asymetrię – znamię wylewające się na jedną stronę;
  • B - brzegi poszarpane – znamię, którego brzegi nie są gładkie, które nie jest okrągłe/owalne;
  • C - czerwony, czarny, niejednolity kolor znamienia;
  • D - duży rozmiar – znamię o wielkości powyżej 6 mm;
  • E - ewolucję – znamię, które zmieniło się w krótkim czasie, powiększa się, unosi nad powierzchnię skóry, swędzi, pęka, piecze, wokół którego powstało kilka nowych znamion.

Eksperci zachęcają do profilaktyki, także tej wykonywanej przez siebie, czyli monitorowania swojej skóry. W czasie słonecznych wakacji zachowajmy rozsądek poprzez stosowanie kremów z wysokim filtrem UV (SPF 50), noszenie okularów przeciwsłonecznych z filtrem UV i nakrycia głowy oraz unikania nadmiernej ekspozycji na słońce, szczególnie w godzinach 11.00-16.00, jeśli to możliwe. A po letnich miesiącach, raz w roku, warto zgłosić się do specjalisty, aby ocenił stan naszej skóry. Bo lepiej zapobiegać niż leczyć.

Źródłem wiarygodnej informacji o czerniaku jest m.in. Akademia Czerniaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski