Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyściciel kamienic Piotr Ś. ponownie skazany na więzienie. Tym razem na pół roku za oszustwo seniorki. Znów nie pojawił się na rozprawie

Mikołaj Woźniak
Mikołaj Woźniak
We wtorek, 28 lipca Piotr Ś. został prawomocnie skazany na karę pół roku pozbawienia wolności za oszustwo seniorki.
We wtorek, 28 lipca Piotr Ś. został prawomocnie skazany na karę pół roku pozbawienia wolności za oszustwo seniorki. Adrian Wykrota
Piotr Ś., znany w Poznaniu czyściciel kamienic znów został skazany na karę więzienia. Tym razem ma spędzić w nim pół roku. We wtorek, 28 lipca zapadł prawomocny wyrok w sprawie oszustwa seniorki Teresy Juszczak. Wydał go poznański Sąd Okręgowy, który rozpatrywał apelację od poprzedniego wyroku. Nie znalazł w nim jednak żadnych nieprawidłowości.

Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy poprzednio wydany wyrok. Piotr Ś. został skazany na sześć miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, a także musi zwrócić oszukanej seniorce tysiąc złotych. Ś. nie pojawiał się na rozprawach w czasie postępowania apelacyjnego. Tak było i tym razem, w czasie ogłoszenia wyroku. Proces miał ruszyć już w lutym tego roku, ale wtedy w ostatniej chwili Ś. złożył zaświadczenie lekarskie, że nie może uczestniczyć w rozprawie.

Czytaj więcej: Czyściciel kamienic zostanie po raz kolejny skazany na więzienie? Pod koniec lipca Piotr Ś. usłyszy wyrok w sprawie oszustwa

Sąd zobowiązał więc jego obrońcę do uczestnictwa w kolejnym terminie, ale wtedy nie pojawił się ani on, ani oskarżony. Obrońca wypowiedział Ś. pełnomocnictwo z powodu jego zaległości finansowych. Oskarżony otrzymał więc obrońcę z urzędu, a sąd poinformował, że w przypadku jego nieobecności skorzysta z przepisu, który pozwala w wyjątkowych sytuacjach na prowadzenie rozprawy nawet mimo zwolnienia lekarskiego dla oskarżonego, pod warunkiem obecności jego obrońcy.

Tak też się stało. Proces rozpoczął się za trzecim podejściem, w połowie lipca i zakończył na jednej rozprawie. We wtorek, 28 lipca sędzia Mariola Skierś ogłosiła wyrok. Jedynie w obecności dziennikarzy, ponieważ nie pojawili się ani pełnomocnicy żadnej ze stron, ani oskarżony.

Sprawa miała swój początek w 2016 r. 82-letnia wtedy Teresa Juszczak, zaczęła szukać nowego mieszkania, w którym mogłaby zamieszkać z córką. Poprosiła o pomoc Piotra Ś., nie wiedząc, że ten ma problemy z prawem (wtedy toczył się jego proces o nękanie lokatorów kamienic, w którym ostatecznie został prawomocnie skazany na więzienie).

Najpierw Ś. pobrał od seniorki 1000 zł za zorganizowanie listy mieszkań do remontu, które ZKZL wystawił do przetargu na wynajem mieszkańcom. Dodać należy, że - co podkreślała w uzasadnieniu także sędzia Skierś - lista ta jest bezpłatnie dostępna. Ś. wziął także 200 zł na paliwo.

Po czasie pani Teresa wygrała przetarg na mieszkanie i miała pół roku na przeprowadzenie remontu. Pracami miał zająć się Piotr Ś. Co ważne, i co podkreślił sąd - wycenił koszt remontu na 20 tys. zł, a ZKZL - na 124 tys. zł.

Córka pani Teresy wzięła kredyt na remont mieszkania i wypłaciła Ś. zaliczkę w wysokości 6 tys. zł na przeprowadzenie prac. Kobiety otrzymały od mężczyzny pokwitowanie wpłaty. I na tym kontakt się urwał.

Wkrótce Piotr Ś. został oskarżony o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzania majątkiem wysokości 7,2 tys. zł. Najpierw sąd rejonowy w grudniu 2017 r. skazał mężczyznę na 8 miesięcy więzienia i oceni, że dopuścił się on oszustwa na kwotę 1000 zł. Skąd ta rozbieżność? Stąd, że na jednej z rozpraw Ś. zwrócił kobietom 6 tys. zł zaliczki.

Później w styczniu 2019 Sąd Okręgowy z powodu błędów formalnych uchylił wyrok i nakazał ponownie rozpatrzyć sprawę. W kolejnym procesie Ś. został skazany na pół roku więzienia i zwrot 1000 zł. Jego obrońcy się odwołali, ale to właśnie ten wyrok 28 lipca podtrzymał Sąd Okręgowy.

- Wcześniej sąd prawidłowo ustalił stan faktyczny w sprawie i nie ma podstaw do jego kwestionowania. Z zachowania Piotra Ś. nie wynikało, by miał zamiar wywiązać się z przeprowadzenia remontu. Nic nie wskazuje też, by działał altruistycznie zaniżając koszty remontu. Najpierw pobrał bowiem tysiąc złotych za dostarczenie ogólnodostępnej i bezpłatnej listy

- uzasadniała sędzia Skierś.

Ważąc także argumenty obu stron sąd uznał, że zwrot pobranej zaliczki na jednej z rozpraw nie jest wystarczającym powodem do złagodzenia wyroku. Sędzia Skierś stwierdziła bowiem, że Piotr Ś. jest osobą wcześniej sześciokrotnie karaną, w tym na karę więzienia, a oszukał kobietę starszą, schorowaną, która kontaktowała się z nim z nadzieją poprawy warunków życiowych.

Wyrok jest prawomocny. Obu stronom przysługuje jeszcze kasacja do Sądu Najwyższego.

Przypomnijmy, że wcześniej - w marcu 2019 roku Piotr Ś. został prawomocnie skazany za nękanie lokatorów kilku poznańskich kamienic na dwa lata więzienia. Mimo tego mężczyzna wciąż pozostaje na wolności. To dlatego, że jego ówczesny obrońca złożył wniosek o odroczenie odbywania kary z uwagi na rzekomo zły stan zdrowia Piotra Ś. Postępowanie w tej sprawie trwa.

Więcej: "Czyściciel" kamienic walczy o uniknięcie więzienia. Chociaż został skazany, to jest na wolności i nie przychodzi na swój proces

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski