Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donizetti nasz współczesny, czyli premiera w Teatrze Wielkim

Marek Zaradniak
W roli Adiny zobaczymy m.in. solistkę Teatru Wielkiego Marię Antkowiak
W roli Adiny zobaczymy m.in. solistkę Teatru Wielkiego Marię Antkowiak ArchiwumTeatru Wielkiego w Poznaniu
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza w niedzielę na ostatnią w tym sezonie premierę operową. Będzie to „Napój miłosny” Gaetano Donizettiego w reżyserii Andrija Zholdaka.

To opera komiczna w dwóch aktach. Usłyszymy ją w oryginalnej włoskiej wersji językowej z polskimi napisami. Kierownictwo muzyczne sprawuje Katarzyna Tomala. W roli Nemorino usłyszymy i zobaczymy Randalla Billsa i Petera Racko, partię Adiny kreować będą Agnieszka Adamczak i Maria Antkowiak, a partię Belcore śpiewać będą Stanisław Kuflyuk i Jaromir Trafankowski. Jako Dulcamera wystąpią Damian Konieczek i Andrzej Ogórkiewicz, a w partii Gianetty zobaczymy i usłyszymy Galinę Kuklinę.

W oryginale to rzecz o tym co tak naprawdę pomogło ubogiemu wieśniakowi w zdobyciu przychylności pięknej Adiny.
W sielankowym pejzażu włoskiej prowincji toczy się typowa miłosna historia. Pojawiają się silne uczucie, zazdrość, obojętność, rozpacz, euforia i szczęśliwy finał. Subtelny scenariusz, świetnie nakreślone postaci wirtuozowskie arie i zawsze aktualny temat spowodują, że „Napój miłosny” zaliczany jest do najczęściej wystawianych oper. Gaetano Donizetti skomponował ją w wieku 35 lat i było to już 32 dzieło operowe w jego karierze.

Reżyser Andrij Zholdak tak mówi o swojej wizji spektaklu: - Na początku moja koncepcja była taka, że Adina ma wypadek samochodowy. Trafia do szpitala, leży w śpiaczce, a po wybudzeniu wraca przed premierą do teatru i mówi, że nie chce już śpiewać, nie chce być solistką, chce odejść z opery. I udaje się do klasztoru pod Poznaniem. Kiedy zobaczyłem wspaniały zespół, z którym będę pracował, moje współczesne oko zaczęło obserwować jak się kto porusza, jak zachowują się soliści, jakie techniki wykorzystują zrozumiałem, że chcę opowiedzieć o tym teatrze, o operze w Poznaniu, o ludziach, których tu spotkałem, którzy tutaj pracują. Zamysł, że Adina leży w śpiączce i przypomina sobie wcześniejsze wydarzenia pozostał. Ona przypomina sobie czym są próby. A próba jest jak nasze życie. Są w nim rzeczy bardzo mądre i bardzo głupie, śmieszne i nudne. Pojawiają się konflikty. Jest wszystko. I moim zadaniem stało się to, aby razem z muzyką opowiedzieć jak życie dzieje się w teatrze.

„Napój miłosny”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski