Fala pomocy uchodźcom z Ukrainy opada, ale potrzeby są już inne niż na początku wojny

Według danych ONZ, do 9 czerwca z Ukrainy wyjechało 7,27 mln osób, do kraju zaś wróciło 2,3 mln osób. Na stałe, w Europie przybywa 4,816 mln uchodźców.

Rzeczywistość wielu osób się zmieniła. W stosunku do pierwszych tygodni wojny, obecnie coraz mniej mówi się o uchodźcach, mniej osób też jest zaangażowanych w pomoc. Powoli znikają też kolejne punkty recepcyjne, ale Ukraińcy nie są pozostawieni bez pomocy, choć teraz odbywa się ona na nieco innych zasadach. Zmieniły się też potrzeby.

Jak informuje Mateusz Daszkiewicz, rzecznik wojewody, obecnie podpisywane są umowy z wolontariuszami, którzy działają w puncie recepcyjnym na Międzynarodowych Targach Poznańskich i w punkcie informacyjnym na dworcu głównym w Poznaniu. Łącznie, w obu miejscach, w różnym wymiarze czasowym, pracuje kilkaset osób. Na początku skupiano się przede wszystkim na osobach, które przyjeżdżają i należy im pomóc w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości. Teraz wiele osób albo wraca do kraju, albo zmienia miejsce swojego pobytu. W Wielkopolsce pomoc skupia się więc teraz przede wszystkim na wsparciu tych osób, które zdecydowały się tu zostać.

– Jeśli chodzi o nas, to jest bardziej pomoc w postaci wypłaty świadczeń 40 i 300 zł, które są wypłacane przez gminy

– mówi Mateusz Daszkiewicz.

Do tej pory, z funduszu pomocowego w Wielkopolsce przekazano na rzecz pomocy uchodźcom blisko 82 miliony złotych i rozpatrzono ok. 13 tys. wniosków o pomoc finansową.

Kolejnym problemem, w pewnym momencie, okazał się niewystarczający system rejestracji i Ukraińcy długie godziny spędzali w kolejkach. by otrzymać numer PESEL, który był konieczny, by m.in. do otrzymania wsparcia finansowego czy dostępu do ochrony zdrowa.

Bartosz Pelczarski, dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich i Uprawnień Komunikacyjnych UMP informuje, że sytuacja jest już opanowana. Obecnie w Poznaniu wydawanych jest około 100-120 numerów PESEL dziennie, wizyty umawiane są na kolejny dzień roboczy.

– Warto przypomnieć, że jeszcze kilka tygodni temu nadawano około 1500 numerów dziennie. W sumie, do tej pory wydanych zostało 29 724 numerów PESEL

– informuje Pelczarski. W całej Wielkopolsce wydano łącznie ok. 102 tysiące numerów PESEL dla Ukraińców.

Cały czas działa też punkt na ul. Bukowskiej, który skupia się na kursach języka polskiego, pomocy psychologicznej, poradnictwie prawnym i udzielaniu pomocy rzeczowej. Punkt działa od poniedziałku do soboty. W działania punktu zaangażowani są wolontariusze.

Pomoc humanitarna - rzeczowa, w postaci żywności, środków czystości i materiałów higienicznych wydawana jest w środy i czwartki od 14.00 do 18.00 dla około 250 osób. Miasto planuje wkrótce przekazanie tego zadania organizacji pozarządowej.

- W ostatnim czasie odnotowujemy mniejsze zainteresowanie udzielaniem pomocy ze strony mieszkanek i mieszkańców Poznania. Obecnie Miasto korzysta ze wsparcia miast partnerskich lub dokonuje zakupów ze środków przekazanych na ten cel przez darczyńców

– przekazuje Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektorka Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych UMP.

Osoby zainteresowane działaniami w ramach wolontariatu w punkcie mogą zgłaszać swoją chęć poprzez wysłanie informacji na adres mailowy: [email protected]. W tytule należy wpisać: “Wolontariat w Miejskim Punkcie Pomocy”.

Miasto uruchomiło specjalne konto bankowe, na które zainteresowane osoby mogą wpłacać pieniądze na pomoc obywatelom Ukrainy. Ze środków tych realizowane są zadania, usługi i zakupy produktów pomocowych. Do tej pory zebrano na tym koncie blisko 1 500 000 zł. Środki te na bieżąco uruchamiane są na realizację zadań takich jak: opieka nad dziećmi z Ukrainy w okresie wakacyjnym, zakupy produktów żywnościowych i środków higienicznych oraz aktywizację zawodową.