Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Foresight Wielkopolska: Tylko optymistyczne scenariusze

Piotr Talaga
Trzy lata trwały prace nad opracowaniem scenariuszy rozwoju Wielkopolski do 2030 r. Każdy z trzech powstałych zakłada rozwój. Nie ma jednak pewności, że optymistyczne założenia uda się zrealizować w rzeczywistości. "Foresight Wielkopolska" jest unikatowym projektem nie tylko w skali kraju.

Czytaj także:
Projekt Foresight: Jaka Wielkopolska?
Projekt Foresight: Wielkopolska liderem za 20 lat

Celem realizowanego od 2009 roku projektu badawczego jest wzrost konkurencyjności Wielkopolski z zachowaniem zrównoważonego rozwoju. Ma to jednocześnie zwiększyć poczucie tożsamości społeczności lokalnej. To jedyny taki projekt w Polsce. Trzy scenariusze przygotowano na podstawie 15 opracowań obszarów badawczych obejmujących: kapitał społeczny, tożsamość regionalną, postawę wobec "nowych" i "nowego", przywództwa regionalnego oraz konkurencyjnej współpracy.

Pierwszy z nich (najbardziej optymistyczny) zakłada dynamiczny rozwój. Jego beneficjentami mają być wszyscy mieszkańcy regionu. Wzrosnąć ma rola partnerstwa publiczno-prywatnego, więzi społecznych w ramach całości społeczeństwa. Źródłem sukcesu ma być konkurencyjna współpraca między przedsiębiorstwami, co pozwoli osiągnąć wysoką specjalizację i innowacyjność w przemyśle spożywczym, agd, elektronice użytkowej i w nowej branży produktów ekologicznych.

Scenariusz drugi to umiarkowane i zróżnicowane tempo wzrostu gospodarczego (zakłada rozwój w dużych miastach regionu). Realizacja tego scenariusza prowadzić będzie do dużych kontrastów.
Wreszcie najmniej optymistyczny scenariusz wskazuje, że "będzie biednie, ale szczęśliwie". Rozwój gospodarczy jednak nastąpi. Będzie on niezadowalający, za to wzrośnie wówczas rola instytucji społecznych, organizacji samorządowych. Wzrosną także więzi społeczne.

Przyjęcie jedynie prognoz rozwojowych wydaje się zaskakujące, szczególnie w czasie globalnego załamania się gospodarki, niejasnej przyszłości UE. Leszek Wojtasiak, wicemarszałek województwa, starał się wyjaśnić z czego wynika ten optymizm. Wskazał on, że w 2009 r., gdy krajowy PKB był bardzo niski, Wielkopolska miała go na bardzo dobrym poziomie. Nie wynikało to z funduszy unijnych, ponieważ ich ówczesne zaangażowanie było na stosunkowo niskim poziomie.

- W zasadzie od dwóch lat realizujemy już pierwszy, najbardziej optymistyczny scenariusz - twierdzi Leszek Wojtasiak.

- Wielkopolanie są ciągle raczej optymistami - uważa prof. Waldemar Kuligowski. - Nikt nie mówi, że za kilka lat będzie wspaniale, ale też nikt nie twierdzi, że będzie fatalnie. Ufnie spoglądamy w przyszłość - komentuje wyniki badań profesor Kuligowski.

Jego zdaniem warunkiem realizacji scenariuszy jest bardzo duża aktywność obywatelska, dążenie do współtworzenia rozwoju regionu. - Konkurencyjna współpraca nie jest sprzecznością - twierdzi Waldemar Kuligowski. - Lepiej, żeby na przykład powstał w Poznaniu jeden dobry uniwersytet niż funkcjonowało ich pięć. To ważne w kontekście otwarcia A2, która wzmacnia atrakcyjność uczelni w Berlinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski