Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horoskop nie dla wszystkich udany

Kamilla Placko-Wozińska
Gwiazdorek się pomylił - dziad ludzkim głosem przy wigilii się odezwał. - Nie dla mnie ta książka… Gwiazdor, co to nim dziecko było, uparcie jednak Manna i Maternę dziadowi wciskał. - Ja to kupiłem, dla brata - szeptem dziad tłumaczył. Ale na to brat się odezwał, że on też Manna i Maternę kupił, dla dziada właśnie.

Po takim wstępie, to już baba wcale się nie odezwała, gdy Czubaszek dostała, co to ją dla cioci kupiła. Nawet ucieszyła się, że swoją mieć będzie, bo na prezent kupując, pożyczyć rychło do przeczytania zamierzała. Tylko dziecko, gdy już gwiazdorem być przestało, oceniło, że u niej, to musiał się pomylić, skoro jej tego samego Hugo Badera przyniósł, co w roku ubiegłym. Wymownie przy tym w stronę dziada łypało.
Piękne święta baba miała, tak jak w życzeniach, co to do niej przyszły. Głośno po wigilii, co niektóre czytała.

- Ładne, ale ja to dopiero dostałem! - bratanek się odezwał i swoje pod nos podsunął.
"Szanowni Państwo! Nadchodzące święta, to czas niosący ze sobą wiele radości oraz refleksji dotyczących minionego okresu i planów na nadchodzący nowy rok… - baba czytać zaczęła, a rodzina zgodnie głowami kiwała, że prawda to. - Z tej okazji chcemy Państwu złożyć życzenia wszelkiej pomyślności w życiu prywatnym i zawodowym - nadal wszyscy potakiwali, że udane bardzo. - Jednocześnie pragniemy wyrazić, iż bardzo cenimy sobie dotychczasową współpracę z Państwem i prosimy, aby ten szczególny czas nie wpłynął negatywnie na realizację płatności. Dział Kontroli Kredytowej Shell Polska".
Wszyscy się roześmiali, tylko mama baby rzekła:

- Nie ma z czego się śmiać, mądre to życzenia. Jak ktoś z długami w rok nowy wejdzie, to potem przez dwanaście miesięcy za nim ciągnąć się będą. Wszystko, co pożyczone, oddać trzeba.

No to baba koszulkę dziecka, co to jakoś tak sama w rzeczach jej się znalazła, zaraz do prania ogólnego podrzuciła. Na książki okiem rzuciła, czy jakaś pożyczona nie została na półce przypadkiem. I wydało jej się przynajmniej, że ze spokojem w 2012 wkroczy. Ale spokój ów zakłócony został. Horoskop baba wróżki prawdziwej przeczytała. I skrzydła jej opadły całkiem. Że kłopoty finansowe wystąpią i co by na wydatki uwagę zwracać baczną. Że zdrowym rozsądkiem nie zawsze baba kierować się będzie (jak nie ona to kto? - aż na głos zapytać chciała), że operacja czekać ją może, a w związkach stałych oddalenie nastąpi...

- Nie martw się, babo - pociecha pocieszyć próbowała. - O, patrz, tu masz fajne: poznasz kogoś wyjątkowego! A nie, wróżka pisze, że to wolnych Raków dotyczy…

- Ja mam świetny! - dziad z dumą oświadczył i na głos odczytał: powodzenie w sprawach finansowych i u płci przeciwnej.
- Pokaż, nie wierzę - dziecko przez ramię w gazetę zerknęło. - Masz powodzenie mieć, ale masz nie przesadzać ze zmianami partnerek - zarechotało.

- I dobrze - dziad ocenił, a baba zadowolenie z postawy owego uśmiechem okazała.

- Dobrze, że przy babie gwiazdy trwać ci każą? - pociecha jakby nie dowierzała.

- Czytaj uważnie - dziad radość swą wyjaśnił. - One tylko przesadzać nie pozwalają…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski