Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycje w Poznaniu: Budują i remontują, ale nie wiedzą, kiedy skończą

Marcin Idczak
Kaponiera
Kaponiera Waldemar Wylegalski
Nie wiadomo kiedy zakończą się najważniejsze inwestycje w Poznaniu, te drogowo - komunikacyjne. Odpowiedzialni za nie mówią, że analizują terminy.

Zamiast w zeszłym tygodniu, dopiero pod koniec czerwca tramwaje wrócą na przedłużenie trasy PST do Dworca Zachodniego PKP. Związane jest to z przedłużającymi się pracami przy przebudowie mostu Uniwersyteckiego.

Coraz więcej poznańskich inwestycji ma opóźnienia. Nie wiadomo kiedy zakończy się odbudowa jednej nitki estakady katowickiej (miała być gotowa na koniec roku). Nie we wrześniu, ale dopiero w grudniu (a może w przyszłym roku) będzie można przejechać Kaponierą. Mogą zmienić się również daty budowy dróg dojazdowych do spalarni śmieci, czy też oddania do użytku parkingu na Junikowie. Montowany system ITS (inteligentnego sterowania transportem) powinien już działać od ponad miesiąca. Jednak zostanie uruchomiony dopiero po zakończeniu przebudowy Kaponiery i modernizacji części ul. Dąbrowskiego.

- Bym nie mówiła, że te wszystkie inwestycje mają opóźnienia - stwierdza Katarzyna Górecka, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich. Według niej w niektórych przypadkach trzeba jeszcze raz przeanalizować terminy prowadzenia prac.

Inwestycje w Poznaniu

Nie chce powiedzieć jeszcze jakie dokładnie będą te nowe.

Innego zdania jest radny Tomasz Lewandowski.

- Niestety, ale błędy popełnia się na etapie projektowania - stwierdza. - Na świecie najwięcej czasu trwa przygotowanie do rozpoczęcia inwestycji. Jej przeprowadzanie stosunkowo krótko. U nas jest odwrotnie - dodaje Tomasz Lewandowski.

Jego zdaniem w przetargach na plany przebudów liczy się cena, a nie jakość wykonania. Dlatego źle przygotowane projekty kosztują później miliony, gdyż na bieżąco trzeba je modyfikować, zmieniać plany budowy itd. Tak może być w przypadku estakady, gdzie projekt może różnić się od tego co robotnicy zastali na miejscu.

- Podobnie było w przypadku Kaponiery - stwierdza Paweł Leszek Klepka, były zastępca prezydenta Poznania. Wyjaśnia, że przygotowane plany przebudowy zupełnie nie odzwierciedlały rzeczywistości. - Później drogowcy musieli wciąż coś poprawiać, a inwestycja nadal nie może doczeka się końca - dodaje.

Według niego tylko dzięki pracy kilku specjalistów z Zarządu Dróg Miejskich, a później Poznańskich Inwestycji Miejskich udało się wykonać większość prac. Natomiast firma projektowa z Ostrowa Wielkopolskiego już dawno zbankrutowała, a poznaniacy wciąż nie mogą doczekać się zakończenia prac na rondzie.

Według naszych rozmówców wymiana kadr odpowiadających za drogi w Poznaniu, która miała miejsce w ciągu ostatnich tygodni również mogła się przyczynić do tego, że są przestoje na budowach. Nowi dyrektorzy muszą poznać ich szczegóły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski