Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Jesteśmy ofiarami systemu”. Mieszkańcy podpoznańskich gmin nie chcą kolejnej chaotycznej rekrutacji. Stworzyli petycję

Weronika Błaszczyk
Weronika Błaszczyk
Radni z podpoznańskich gmin postanowili stworzyć petycję w sprawie rekrutacji do szkół ponadpodstawowych. Chcą uniknąć kolejnego chaotycznego naboru.
Radni z podpoznańskich gmin postanowili stworzyć petycję w sprawie rekrutacji do szkół ponadpodstawowych. Chcą uniknąć kolejnego chaotycznego naboru. Wojciech Wojtkielewicz/materiał ilustracyjny
Powstała petycja w sprawie rekrutacji do szkół ponadpodstawowych. Mieszkańcy i radni podpoznańskich gmin, nie chcą powtórki problemów związanych z przyjmowaniem uczniów do placówek, które miały miejsce w tym roku. Pragną, by władze, ponad podziałami politycznymi, wypracowały skuteczne rozwiązanie.

Spis treści

Rekrutacja do szkół ponadpodstawowych w Poznaniu

Jeszcze na początku września 2022 roku wielu uczniów z Poznania i okolicznych gmin nie było przypisanych do żadnej szkoły ponadpodstawowej. Taka sytuacja była spowodowana dużą liczbą dzieci, która uczestniczyła w naborze. W tegorocznej rekrutacji brali udział urodzeni w 2007 oraz 2008 roku. W 2014 roku do podstawówek poszły bowiem siedmiolatki i połowa rocznika sześciolatków.

Czytaj też: Kilkuset uczniów w Poznaniu bez szkoły. "Sytuacja jest dramatyczna". Miasto odpowiada

Podobny scenariusz, związany z rozpoczęciem nauki przez półtora rocznika, będzie miał miejsce także w nowym roku szkolnym 2023/2024. Mieszkańcy podpoznańskich gmin nie chcą jednak dopuścić do tego, by powtórzył się rekrutacyjny chaos.

- Mamy listopad. Zaraz będą święta, potem ferie i już na przełomie lutego i marca szkoły ponadpodstawowe organizują dni otwarte. Ósmoklasiści na nie pójdę i będą wybierać klasy, którymi są zainteresowani. Tymczasem nadal nie wiemy, jak będzie wyglądać tegoroczna rekrutacja. Miasto i powiat poznański na ten temat milczy

– mówi Klemens Krzywosądzki, radny gminy Dopiewo.

Kontynuuje:

- Ósmoklasiści to nie maturzyści, którzy mogą pójść na studia zaoczne, zrobić sobie rok przerwy i gdzieś wyjechać. Oni mają obowiązek edukacji, a nie wszystkich rodziców stać na placówki prywatne, społeczne czy na dowożenie dziecka kilkadziesiąt kilometrów od miejsca zamieszkania.

W zeszłym roku wielu uczniów przeżywało ogromny stres związany z naborem. Jak się okazuje, echa tej rekrutacji odbijają się też na tegorocznych ósmoklasistach.

- Kiedyś moją córkę trzeba było zachęcać do nauki. Obecnie jest odwrotnie, trzeba ją uspokajać, by już teraz nie denerwowała się egzaminami. Mam poczucie, że nasze dzieci padły ofiarami systemu. Nie dostosowano programu do sześciolatków, od których wymaga się tego samego, co od starszych od siebie koleżanek i kolegów z klasy. Zapomniano także, że mają one mniejsze szanse w konkurowaniu podczas rekrutacji z dojrzalszymi emocjonalnie i społecznie dziećmi. To ignorowany przez 8 lat problem

– podkreśla Katarzyna Trzeciak, radna gminy Komorniki.

Krzywosądzki dodaje zaś, że w jednej z klas ósmych, na pierwszej wywiadówce we wrześniu, szkolna pedagog zwróciła się do rodziców z prośbą o szczególną opiekę nad uczniami, którzy już odczuwają stres, niepewność i presję z powodu zbliżającego się naboru.

Trwa głosowanie...

Czy rekrutacja do szkół ponadpodstawowych powinna być oddzielna dla uczniów z Poznania i powiatu?

Problem z dostaniem się do szkół ponadpodstawowych

- W 2019 roku z powodu likwidacji gimnazjów także mieliśmy do czynienia z większą liczbą młodzieży, ubiegającą się o miejsca w szkołach. W tym czasie rekrutacji podlegała młodzież gimnazjalna i młodzież z ósmych klas. Tworzone były odrębne klasy dla ósmoklasistów. Wtedy Miasto i Powiat bez problemu poradziło sobie z taką sytuacją. Co zatem przez trzy lata się zmieniło, że w tym roku musiał rozegrać się taki dramat i dlaczego teraz nie można sobie poradzić z tym problemem?

– pyta Ewa Rysiukiewicz, matka tegorocznego ósmoklasisty.

Ponadto, zwraca uwagę:

- My nie jesteśmy kompetentni, by proponować konkretne rozwiązania. Chcemy jednak zwrócić się do władz, by ponad politycznymi podziałami przygotowano nabór, który ponownie nie narazi dzieci na taki stres. Dla tak młodego człowieka to, że nie dostał się do żadnej szkoły, nigdzie nie pasuje, może odbić się na jego poczuciu własnej wartości.

Czytaj też: Jak przebiegała tegoroczna rekrutacja do szkół ponadpodstawowych w Poznaniu? Sprawdź!

Nabór do szkół ponadpodstawowych w Poznaniu. Petycja podpoznańskich gmin

Zapewnienie wystarczającej liczby miejsc dla uczniów zarówno z Poznania, jak i podpoznańskich gmin, stworzenie odpowiednich warunków do nauki dla półtora rocznika, ustalenie klarownych zasad rekrutacji i przedstawienie koncepcji funkcjonowania szkół ponadpodstawowych w powiecie poznańskim oraz w Mieście Poznań – oto apelują Trzeciak, Rysiukiewicz i Krzywosądzki w przygotowanej wspólnie petycji do Prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka.

Już teraz podpisało się pod nią ponad 7 tysięcy rodziców ósmoklasistów z terenu powiatu poznańskiego.

- Skierowaliśmy również pisma do posłów, prezydenta Poznania, starosty Jana Grabkowskiego i kuratorium. Pragniemy pokazać, że nas to interesuje. Nie chcemy oszukiwać, meldować dzieci na terenie miasta, chcemy jedynie dobrze przygotowanej rekrutacji dla wszystkich dzieci, bez względu na miejsce zamieszkania

– zaznaczają.

Petycję można podpisać, klikając tutaj.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski