Zarząd Transportu Miejskiego chce, by w płatnej strefie można było w 70 parkomatach - za pomocą karty PEKA zapłacić za parkowanie samochodów. Jako pierwsze przerobione mają być parkomaty na Jeżycach.
Zobacz również:
Karta PEKA zastąpi w marcu sieciówki. Czasu coraz mniej!
- Kiedy to dokładnie nastąpi, zależy od rozstrzygnięcia przetargu - wyjaśnia Małgorzata Ratajczak z ZTM. Jednak założeniem jest, by nastąpiło to jeszcze w tym półroczu. Najpierw na Jeżycach, później stopniowo ta opcja ma być rozszerzona na resztę strefy.
By móc skorzystać z tej oferty, trzeba będzie wcześniej doładować swoją kartę (przelać pieniądze na konto bankowe własnej PEKI). - Później wystarczy podejść do parkomatu, przyłożyć ją do specjalnego czytnika znajdującego się na urządzeniu służącego do płacenia za postój i w ten sposób uiści się opłatę za pozostawienie samochodu - wyjaśnia Małgorzata Ratajczak.
Płacić się będzie tak jak do tej pory, czyli trzeba wcześniej w przybliżeniu ustalić ile czasu pojazd ma stać w strefie i na tej podstawie wykupić godzinę, dwie lub więcej postoju.
Z naszych informacji wynika, że ZTM rozmawiał już z firmami, które mają przerobić parkomaty, by można było płacić za realny czas postoju. Jednak, jak na razie, nie uda się tego wprowadzić.
Sprawdź:
Karta PEKA: Wszystko, co chcecie (i powinniście) o niej wiedzieć!
Jeśli takie rozwiązanie by weszło w życie, to wówczas kierowca by przykładał PEKĘ do czytnika na rozpoczęcie i zakończenie postoju, a z karty by została zabrana kwota za realny czas parkowania.
- Z doświadczenia wiem, że to drugie rozwiązanie jest korzystniejsze i częściej wybierane przez kierowców - mówi Dariusz Mazurkiewicz, prezes Sky Cash Poland, firmy, która poprzez telefony komórkowe oferuje bilety komunikacji miejskiej oraz płacenie za postój w Poznaniu.
Zobacz również:
Karta PEKA zastąpi w marcu sieciówki. Czasu coraz mniej!
Nie trzeba wówczas przepłacać, jeśli parkuje się krócej niż wykupiono bilet z parkomatu lub płacić karę, gdyż czas się skończył, a spotkanie lub zakupy się przedłużyły.
Dariusz Mazurkiewicz zaznacza też, że problemem może być konieczność wcześniejszego doładowania konta: - Jeśli ktoś tego nie zrobi, skończą się jemu środki na karcie, to będzie miał problem z zapłaceniem za postój. Lepszym rozwiązaniem jest połączenie odpłatności za parkowanie z własnym kontem i wówczas nie trzeba wcześniej przesyłać środków na dodatkową kartę.
Sprawdź:
Karta PEKA: Wszystko, co chcecie (i powinniście) o niej wiedzieć!
Kierowcy dość sceptycznie podchodzą do tego rozwiązania. - Jeżdżę samochodem, a nie tramwajami lub autobusami, więc nie będę sobie wyrabiał dodatkowej karty, by płacić nią za zostawienie samochodu w strefie - mówi Krzysztof Makowiecki, którego spotkaliśmy na ulicy Dąbrowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?