Koalicja Obywatelska idzie do wyborów samorządowych sama. Sojusz Lewicy i Trzeciej Drogi w Poznaniu stał się możliwy

Decyzja premiera Donalda Tuska mogła być w pewien sposób zaskakująca, ponieważ już wcześniej działacze Nowej Lewicy mówili o chęci startu w wyborach samorządowych z Koalicją Obywatelską. Zarząd ugrupowania przyjął nawet w tej sprawie specjalną uchwałę, w której wyraził chęć startu w wyborach do sejmików województw wspólnie z Koalicja Obywatelską.

Jeden z liderów Lewicy nie kryje swojego rozczarowania decyzją Donalda Tuska. W radiu RMF FM przyznał on, że w pojedynkę trudniej będzie pokonać Prawo i Sprawiedliwość w wyborach samorządowych.

- Pewnie będzie ciężej, ale damy sobie radę. Wybory samorządowe to są trochę inne wybory - zauważył Robert Biedroń.

Podkreślił on jednak, że w wyborach samorządowych bardziej głosuje się na daną osobę, niż ugrupowanie.

Czytaj także: Polityczne mariaże przed wyborami samorządowymi. Lewica może wybrać w Poznaniu Trzecią Drogę

Osobny start Lewicy i Koalicji Obywatelskiej otwiera jednak drogę do mariażu Lewicy z Trzecią Drogą. O starcie w takiej konfiguracji mówi się w Poznaniu od kilku tygodni, a na naszych łamach o takim układzie wyborczym mówiła Dorota Bonk-Hammermaister - poznańska radna miejska, która jest członkinią tego samego klubu radnych co poznańska Lewica oraz sympatyzuje z tym środowiskiem.

Prowadzenie rozmów z Lewicą w Poznaniu potwierdza Ewa Schaedler, posłanka i przewodnicząca wielkopolskich struktur partii Polska 20250 Szymona Hołowni. Podkreśla, że obecnie partia ściśle współpracuje z Polskim Stronnictwem Ludowym w ramach formatu Trzecia Droga.

- Lewica ostatnio więcej rozmawiała z Platformą Obywatelską niż z nami. Oczywiście każdy może rozmawiać z każdym, dlatego nasze rozmowy na jakiś moment się uciszyły, ale nie są zamknięte - zauważa.

Nie wyklucza, że po decyzji Koalicji Obywatelskiej rozmowy zostaną zintensyfikowane. Wciąż jednak nie ma żadnych ostatecznych decyzji.

- Ja bym chciała być przygotowana miesiąc temu, ale dużo rzeczy dzieje się ostatnio centralnie, co ma przełożenie na nasze lokalne działania i negocjacje. Chciałbym jak najszybciej przystąpić do kampanii i zrobić to co należy do partii i stowarzyszeń, które w wyborach wystartują - podkreśla Ewa Schaedler.

Przekazała nam, że jest już wybrany konkretny kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Poznania. Będzie to osoba, która nie była wcześniej szerzej związana z polityką.

- Nasz kandydat posiada nasze DNA. Do tej pory nie był aktywny w przestrzeni publicznej, ale u nas w ruchu Szymona Hołowni był/była aktywy/a - mówi.

W kontekście wyborów samorządowych chce ona stawiać na nowe twarze.

- Niektóre z naszych osób działało politycznie już wcześniej. Nie jest to zasada, że ktoś, kto był wcześniej politycznie zaangażowany nie może być w naszym ruchu. Ludzie mają prawo zmieniać frakcje, które bardziej przystają do ich osobistych poglądów - podsumowała Ewa Schadler.

Przedstawiciel wielkopolskich i poznańskich struktur Lewicy przekazał nam, że nie podjęto jeszcze żadnych konkretnych decyzji. - Minęło dopiero dwa dni od tej decyzji. Już wiemy, że po 3 lutym będziemy znali jakieś decyzje - przekazał nam Henryk Kania, poznański radny miejski, z Nowej Lewicy. Według jego wiedzy żadne rozmowy z Trzecią Drogą nie były prowadzone, ponieważ było nastawienie na koalicję z KO.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się także, że we wtorek zostały podjęte decyzje co do kandydatów w wyborach samorządowych partii Prawo i Sprawiedliwość, w tym potencjalnego kandydata tej partii na prezydenta Poznania. Odbyła się tajna narada czołowych polityków ugrupowania, podczas którego zapadły najważniejsze decyzje. Wielkopolscy politycy ugrupowania nie komentują jednak tego spotkania.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News