Kombatanci Czerwca '56 apelują do poznaniaków o wywieszanie flag

W niedzielę rozpocznie się cykl wydarzeń, mających upamiętnić kolejną rocznicę Czerwca 1956, których apogeum nastąpi tradycyjnie 28 czerwca.

- Tegoroczne obchody nie będą znacznie odbiegać od tych z poprzednich lat. Pojawią się jednak dwa nowe punkty, spotkanie dzieci i młodzieży na pl. Mickiewicza oraz koncert przed urzędem wojewódzkim - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - To ważne, by pielęgnować pamięć o powstaniu i jego ideę wśród najmłodszych, tym bardziej, że wśród nas nadal żyją bohaterowie tego zrywu - dodaje.

- To wspaniały gest ze strony szkół, bo nie do wszystkich jesteśmy w stanie dotrzeć z naszymi wspomnieniami - podkreśla Aleksandra Banasiak, prezes Związku Kombatantów i Uczestników Powstania Poznańskiego Czerwca 1956.

Tradycyjnie zaplanowano nabożeństwa, składanie kwiatów pod tablicami upamiętniającymi Romka Strzałkowskiego czy Zbigniewa Janczewskiego. Kulminację obchodów stanowić będą uroczystości na placu Mickiewicza i przy pomniku Poległych w Powstaniu Poznańskim 28-30 Czerwca 1956 r. przy ul. Kochanowskiego.

- Chciałbym w tych dniach zobaczyć polskie flagi na wszystkich urzędach - apeluje Banasiak.

- To święto równie ważne jak Powstanie Wielkopolskie i powinniśmy promować je w całym kraju - dodaje Włodzimierz Marciniak, kombatant. - Uważam, że z tej okazji IPN powinien przekazać Muzeum Powstania Poznańskiego Czerwca '56 dokumenty pokazujące, że Urząd Bezpieczeństwa próbował nam wmówić, iż byliśmy inspirowani przez ówczesne Niemcy. To był dla nas prawdziwy koszmar - wspomina Marciniak.

Jak zapowiada prezydent Poznania, już w tej chwili władze miasta szykują się do okrągłej, sześćdziesiątej rocznicy Powstania. - 1050. rocznica chrztu Polski i właśnie obchody Czerwca to będą dwa najważniejsze wydarzenia zaplanowane na przyszły rok - tłumaczy Jacek Jaśkowiak. Jego zdaniem należy pamiętać, iż podczas zrywu nie walczono wyłącznie o wolność, ale także poprawę spraw bytowych. - Dlatego podczas uroczystości zawsze powinniśmy pamiętać o najuboższych. Mamy artystów światowego formatu, zwracających uwagę na kwestie robotnicze i wykluczenia. Razem z operatorem Inea Stadionu postaramy się tam zorganizować koncert jednej z nich - kończy prezydent Poznania.