Prof. Andrzej Stelmach: - Zwycięstwo kandydata PiS jest pewnym zaskoczeniem. Sądziłem, że pierwszą turę wygra Bronisław Komorowski, ale z niewielką przewagą nad Andrzejem Dudą. Urzędujący prezydent miał słabą kampanię, uśpiły go wcześniejsze prognozy mówiący o dużej przewadze nad najgroźniejszym konkurentem. Zakładam też, że część jego elektoratu została w domu lub rozproszył się on i zagłosował na innych kandydatów.
Komorowskiemu mogły też zaszkodzić negatywne spoty, które jego sztab wypuścił pod koniec kampanii. Ze strony Andrzeja Dudy czegoś takiego nie było i tą postawą mógł zyskać, a Bronisław Komorowski stracić poparcie części wyborców.
Wynik pierwszej tury przypomina mi sytuację z 2005 roku. Wtedy PO wygrywała w sondażach, jej przewaga jednak malała przed samymi wyborami i ostatecznie wygrał wtedy PiS. Z kolei prezydenturę uzyskał Lech Kaczyński, który pokonał wówczas Donalda Tuska. Jak będzie teraz? Wróżką nie jestem, na pewno czekają nas bardzo ciekawe dwa tygodnie.
Jeśli Komorowski chce wygrać, musi przejść do ofensywy, zmobilizować swoich zwolenników. Jego sztab musi coś wymyśleć. Jednak ani on, ani Andrzej Duda nie powinni specjalnie liczyć na zwolenników Pawła Kukiza. On uzyskał bardzo dobry wynik, wielu ludzi głosowało na niego w geście protestu przeciwko politykom. To niezależni ludzie i nie sądzę, by przed drugą turą doszło do znaczącego przepływu elektoratu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
