Koniec kultowej kwiaciarni na poznańskim Łazarzu. Kto zapłaci za wyburzenie budynku?

Umowa najmu i dzierżawy terenu szkoły, na którym znajduje się kwiaciarnia, była zawarta do końca roku. Wtedy też kwiaciarnia ostatecznie zakończyła swoją działalność.

- W tej chwili wynosimy stamtąd ostatnie rzeczy. Wydaliśmy już część regałów. Umówiliśmy się ze szkołą, że budynek zostanie rozebrany do końca marca - przekazała nam Małgorzata Dąbrowska, była pracownica kwiaciarni i synowa właściciela.

Zlikwidowany już został bankomat oraz baner reklamowy, które znajdowały się w ścianie kwiaciarni od strony ulicy Głogowskiej. Obiekt został już zamknięty na stałe.

Więcej o sprawie zamknięcia kwiaciarni: Skandal na Łazarzu w Poznaniu. Miasto likwiduje kultową kwiaciarnię istniejącą od ponad 40 lat! Poszło o fragment zabytkowej ściany

Ponieważ budynek należy do właściciela kwiaciarni, to on musi go rozebrać na swój koszt. Tymczasem jego interes został zamknięty, ponieważ to miasto, a konkretnie plastyk miejski, doprowadził do wypowiedzenia umowy najmu. Tłumaczył to chęcią "usunięcia z przestrzeni miasta obiektów tymczasowych".

- Znaleźliśmy osobę, która chciała nieodpłatnie zdemontować okna w budynku, jednak się z tego wycofała. Przez nią straciliśmy inne możliwości wykonania rozbiórki. Zwróciliśmy się o pomoc do szkoły, aby zorientować się czy i jak miasto może nam pomóc w rozbiórce - przekazała Małgorzata Dąbrowska.

Zobacz też: Kozy zwiedzały Fort VIIA w Poznaniu? Kora drzew została uszkodzona

Dyrekcja szkoły potwierdza, że kwiaciarnia została zamknięta.

- Przedsiębiorca 1 stycznia poinformował, że kwiaciarnia zakończyła działalność. Przekazał, że znalazł się przedsiębiorca, który nie odpłatnie część elementów zdemontuje. Jeśli to nie dojdzie do skutku, to poprosił nas abyśmy zwrócili się do miasta o pomoc przy rozbiórce. Zgodziliśmy się na jej rozbiórkę do marca - poinformowała nas Edyta Rudź-Jaśkowiak, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 26 w Poznaniu.

Jak informowaliśmy w listopadzie, kwiaciarnia przy ulicy Berwińskiego została wskazana do rozbiórki przez plastyka miejskiego. Oprócz chęci pozbycia się obiektu wypowiedzenie umowy najmu terenu argumentowano planowanym remontem zabytkowej elewacji, do której kwiaciarnia jest "przyklejona". Umowa została wypowiedziana, mimo że szkoła póki co nie ma pieniędzy na remont.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News