Do 72-letniej mieszkanki Konina zadzwonił mężczyzna, który podał się za jej syna. Powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje gotówki, by móc załatwić sprawę polubownie. Starsza kobieta nie zdołała o nic spytać rzekomego syna, bo ten natychmiast przekazał telefon mężczyźnie, który powiedział, że jest policjantem.
To właśnie fałszywy policjant przekonał kobietę, że powinna pójść do banku i wziąć kredyt w wysokości 530 tysięcy złotych, bo tylko w ten sposób może wybawić syna z kłopotów.
72-latka udała się do banku PKO, który znajduje się przy ulicy 11 Listopada w Koninie. Fakt, że starsza pani cały czas rozmawiała przez telefon i zachowywała się tak, jakby wykonywała polecenia swojego rozmówcy wzbudził podejrzenia kasjerki. Uznała, że sytuacja jest co najmniej dziwna. Wspólnie z koleżanką postanowiły powiadomić dyrektor banku. Jedna z pracownic rozmawiała z kobietą. W tym czasie druga poinformowała dyrektor banku, a ta skontaktowała się z policją.
Na miejsce przybyli policjanci z Wydziału Kryminalnego, którzy zaczęli obserwować okolice banku. Ich uwagę zwrócił młody mężczyzna. Okazało się, że to właśnie on miał odebrać od starszej kobiety pieniądze.
Zatrzymany 22-latek to mieszkaniec powiatu strzelińskiego w województwie dolnośląskim. Postawiono mu zarzut usiłowania oszustwa. Prokuratura zdecydowała o zastosowaniu wobec niego dozoru policyjnego. Młodzieniec musi dwa razy w tygodniu meldować się w tamtejszej komendzie. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?