Kto na prezesa Międzynarodowych Targów Poznańskich?

Międzynarodowe Targi Poznańskie są symbolem miasta i punktem, który do Wielkopolski przyciąga tysiące przedsiębiorców z całego świata. Z tych powodów, nie bez znaczenia, jest informacja, kto pokieruje tą specyficzną spółką. Ostatnie lata to czas rządów Andrzeja Byrta. Nie tylko otworzył MTP na miasto, ale zmodernizował hale targowe, stworzył także lidera targowego biznesu w Polsce. Teraz jednak odchodzi, aby objąć funkcję ambasadora Polski w Szwajcarii.

Nie ma jednak szans na namaszczenie następcy. O tym kto przyjdzie po Byrcie zadecyduje rada nadzorcza MTP. Na przełomie lutego i marca powinny być znane warunki konkursu na członków zarządu.

- Nie jestem właścicielem firmy, więc nie mogę wskazać następcy, ani wymieniać nazwisk. Proszę pytać właścicieli kogo widzą na moim miejscu - odpowiada Andrzej Byrt.

Targi należą w 60 procentach do Skarbu Państwa i w 40 do samorządu Poznania. Państwo od lat chce zarobić i sprzedać swoją część MTP. Na przyszłości targów zależy za to samorządowcom. O następcę obecnego prezesa pytamy Ryszarda Grobelnego, prezydenta Poznania.

Prezydent jako członek rady nadzorczej MTP daleki jest od rzucania nazwiskami. Jasno daje jednak do zrozumienia, jakich osób będzie poszukiwał.

- Dobry kandydat na nowego prezesa MTP powinien mieć cechy obecnego prezesa. Taki schemat gwarantuje sukces tej osobie, targom, Poznaniowi i poznaniakom - uważa Ryszard Grobelny.

Czy uda się znaleźć kandydata, który był wiceministrem, ambasadorem, ma tytuł doktora, włada kilkoma językami?

- Trudno będzie znaleźć kandydata pokroju Andrzeja Byrta i sądzę, że następca taki nie będzie. Nie chodzi o to, że się nie będzie nadawał. Spodziewałbym się, że będzie normalnym, solidnym prezesem, a nie osobowością - uważa Wojciech Kruk, prezydent Wielkopolskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Dodaje, że na targach są nazwiska, które nadawałyby się na nowego prezesa.

Naturalnymi kandydatami do zarządu są obecni wiceprezesi Przemysław Trawa i Tomasz Kobierski od lat związani z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi. Przez ostatnie lata żyli jednak w cieniu Andrzeja Byrta. Czas jego kadencji to proste skojarzenie MTP-Byrt, Byrt-MTP.

Konkurs najprawdopodobniej zostanie ogłoszony jednocześnie na wszystkich trzech członków zarządu. Trzy najlepiej ocenione przez radę nadzorczą osoby stworzą zarząd. Z nich rada wybierze prezesa.

Chętnych na te stanowiska może nie brakować. Miesięczne zarobki w zarządzie MTP wynoszą ok. 20 tys. zł. Do tego należy doliczyć premię, która zależy od wyniku finansowego spółki, a także związane z funkcją przywileje.

- Teraz targi muszą stać się, co najmniej, poznańskim, jak nie ogólnopolskim, centrum innowacji - sądzi Andrzej Głowacki, prezes DGA.

- Kto by się nadał na to stanowisko? 40-latek, który wie coś o funkcjonowaniu tego biznesu i otarł się o świat nauki. Osoba z doświadczeniem zagranicznym. Targi potrzebują nowego spojrzenia. Dobry byłby ktoś spoza MTP, ale poznaniak, Wielkopolanin - odpowiada Andrzej Głowacki.

Dopytywany o nazwisko wymienia jednak Szczepana Gawłowskiego, doświadczonego biznesmena, twórcę wschodnioeuropejskiej części koncernu Kreisel. Wywołany do tablicy przedsiębiorca stawia jednak na młodych:

- Postawiłbym na bardzo dobrze wykształconego mena-dżera, człowieka z zagranicznym stażem, kreatywnego z pomysłami. W przedziale 35-45 lat. Dałoby to kolejny impuls targom. Nie powinien być to ktoś kto parę lat popracuje, aby dotrwać do emerytury - mówi Szczepan Gawłowski.

W kuluarach mówi się o powrocie byłego prezesa Bogusława Zalewskiego. Został on odwołany w 2007 roku za współpracę z WSI na co naciskał Skarb Państwa.