Niektóre media obwieściły już, że jego kariera stoi pod dużym znakiem zapytania. Tak źle oczywiście nie będzie. Jasmin Burić, który narzekał na ból w okolicach pachwiny i biodra nie musi być operowany. Będzie leczony zapobiegawczo. Kto wie, czy jeszcze we wrześniu nie zagra w ekstraklasie.
Czytaj także:
Bartosz Ślusarski: Moja forma rośnie
Jako pierwsi informowaliśmy, że Burić wyjedzie do Włoch na konsultacje medyczne. Powiedział nam to Bośniak przed meczem z Zawiszą, kiedy kolejny raz przyjechał kilka godzin przed treningiem, by popracować z fizjoterapeutami Lecha Poznań.
- Chcieliśmy skonsultować sposób leczenia Jasmina z innymi lekarzami - powiedział nam dr. Witold Dudzinski z kliniki Rehasport, która opiekuje się lechitami. Okazało się jednak, że Bośniak przywiózł z Rzymu bardzo złe wiadomości.
- Potwierdziły się nasze przypuszczenia, że Jasmin ma problem z obrąbkiem stawowym. Włosi jednak zalecili operację. Dla nas ta opinia była nie do zaakceptowania. To byłaby bardzo poważna operacja i jesienią raczej już by nie zagrał. Dlatego postanowiliśmy przedstawić cała dokumentację medyczną jeszcze innemu lekarzowi w Szwajcarii. To światowy autorytet w dziedzinie radiologi doktor Marco Zanetti. Jego zdanie było dla nas wiążące. Kilka godzin temu otrzymaliśmy już odpowiedź. Doktor Zanetti potwierdził naszą diagnozę. Operacja nie jest potrzebna. Będziemy Jasmina leczyć zapobiegawczo - mówi dr. Dudziński.
Lech Poznań: Kto zagra w obronie przeciwko Śląskowi?
Burić będzie miał podany lek do stawu. Powinien on bardzo szybko zadziałać.
- Jeśli zostanie dobrze przyjęty przez organizm Jasmina, to w krótkim czasie znów zobaczymy go na boisku - zakończył dr. Witold Dudziński.
Lekarz poznańskiego zespołu potwierdził też naszą informacje, że powoli do zdrowia dochodzi Kebba Ceesay, który narzekał na zapalenie okostnej. Kto wie czy pod koniec przyszłego tygodnia Gambijczyk nie wznowi treningów. Do grona kontuzjowanych dołączył bowiem Marcin Kamiński, który na zgrupowaniu kadry U-21 skręcił staw skokowy. W tym czasie intensywnie leczył się inny młodzieżowy reprezentant Polski Tomasz Kędziora. 19-latek przyznał, że po jego kontuzji nie ma już śladu i jest gotowy do gry we Wrocławiu.
Lech Poznań: Marcin Kamiński i Hubert Wołąkiewicz kontuzjowani!
Na problemy narzeka też trener Śląska Wrocław Stanslav Levy. Przeciwko Lechowi nie zagrają Patejuk oraz Saphic. Rozgoryczenie szkoleniowca potęguje fakt, że nie będzie mógł zasiąść na ławce rezerwowych, bo po meczu z Piastem w Gliwicach został zawieszony na dwa kolejne spotkania. Jest to kara za niecenzuralne słowa w kierunku sędziego. W meczu z Kolejorzem zastąpi go drugi trener Paweł Barylski.
- Musimy sobie poradzić z tą sytuacją Mam 11 zawodników do podstawowego składu i musimy wybrać najlepszy wariant - zapowiedział Levy.
Czech ma nadzieję, że klub zdoła pozyskać jeszcze jakiegoś zawodnika. - Ja mówiłem, że nic nam nie da przyjście piłkarza, który ma zaległości w treningach i nie jest przygotowany kondycyjnie. Jeśli ma tak być, to chyba będzie trzeba poczekać do zimowego okna transferowego - zakończył opiekun wrocławian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
