Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań jedzie do Warszawy z podniesionymi głowami

Maciej Lehmann
Polonia Warszawa kontra Lech Poznań - to jest z pewnością najciekawszy mecz drugiej kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Zmierzą się zespoły, które kilka miesięcy temu rywalizowały o miejsce gwarantujące start w Lidze Europy, a te rozgrywki rozpoczęły od zwycięstw.

Gdyby ten mecz miał odbyć się w lipcu, Lech byłby zdecydowanym faworytem. Wydawało się, że w lipcu Polonia się rozpadnie. Poprzedni właściciel Józef Wojciechowski sprzedał pół drużyny, kazał piłkarzom trenować w parku, a na dodatek zatrudnił Jarosława Bako tylko po to, by jak najbardziej utrudniał im życie. To miała być zemsta za brak wyników.

Rozbity klub kupił katowicki biznesmen Ireneusz Król i okazało się, że ci, którzy zostali, nadal tworzą solidną ekipę. Polonia ma mocną obronę, dwóch walecznych, silnych napastników Gołębiewski - Teodorczyk, a w pomocy utalentowanego Wszołka, który umie nie tylko szybko biegać, ale też strzelać gole.

- Po tych perturbacjach Polonia dobrze się przygotowała i nieźle rozpoczęła sezon. Na pewno będzie to dla nas bardzo trudny przeciwnik. Są dobrze zorganizowani w defensywie i służy im ustawienie 1-4-4-2. Ma też dobrego trenera, który to wszystko dobrze poustawiał - ocenia rywali trener Lecha Mariusz Rumak.

Szkoleniowiec Kolejorza już na konferencji po wygranym meczu z Ruchem wspomniał, że teraz zależy mu na wyjazdowym zwycięstwie, bo na obcych boiskach jego piłkarzom szło jak po grudzie. Pod wodzą Rumaka na wyjeździe Lech wygrał tylko raz, też w Warszawie z Legią. Czas więc zdobyć boisko, które jak sam stwierdził trener kojarzy mu się raczej z porażkami.

- Problem w wygrywaniu przez nas meczów wyjazdowych tkwi w psychice i w ścianach, które nas otaczają - mówi trener Mariusz Rumak. - Jasne jest, że przed swoją publicznością, gdy ma się wyraźne poparcie trybun, gra się lepiej i łatwiej.

Trener bardzo wczoraj zwracał uwagę na aspekt psychologiczny. Podkreślał, że przy Konwiktorskiej piłkarze muszą mieć chłodne głowy i szeroko otwarte oczy.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

- Nie chcę rzucać piłkarzom haseł czy frazesów. Chcę ich przekonać do tego, że realizowanie naszych przedmeczowych założeń ma sens. W ubiegłym tygodniu przed meczem z Ruchem przekonałem ich, by sobie ufali i by więcej wchodzili w pole karne, przed bramką można dostać podanie i łatwiej strzelić. Teraz będę ich przekonywał, że mogą grać tak jak w domu - stwierdził Mariusz Rumak.

W Lechu nastroje są dobre. Mentalnie drużyna wyraźnie odżyła. - Pamiętamy jednak, jaka spadła na nas krytyka po meczu w Sztokholmie i po odpadnięciu z Pucharu Polski. Nie wymazaliśmy tego z pamięci, ale chcemy poprawić wizerunek. Po wygranej z Ruchem jest mniej obciążeń, więcej radości, a głowy są podniesione wyżej - dodaje trener. W Polonii też panuje optymizm. - Chcemy potwierdzić dobrą dyspozycję z Gdańska. Grając u siebie zawsze będziemy walczyć o pełną pulę. W ekstraklasie nie ma zespołów, których musielibyśmy się bać. I nie inaczej jest w przypadku Lecha - zapowiada trener Piotr Stokowiec.

DRUGA KOLEJKA EKSTRAKLASY: Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 2:1 (1:0) Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze X:X Sobota: Podbeskidzie Bielsko Biała - Wisla Kraków (13.30) Widzew - Ruch Chorzów (15.45) Polonia Warszawa - Lech Poznań (18)
Niedziela: Śląsk Wrocław - Korona Kielce (14.30) PGE GKS Bełchatów - Legia (17)
Poniedziałek: Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk (18.30)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski