Lech Poznań podbije Belgię? Do trzech razy sztuka. Belgijski Royal Sporting Club Charleroi jest liderem w swojej lidze

Royal Charleroi to dość niespodziewany obecny lider belgijskiej ekstraklasy. Belgowie wygrali wszystkie sześć dotychczasowych meczów, a ich bilans bramek to 12:2. W ostatniej kolejce pokonali wicelidera - Beerschot 3:1, a w czwartek poradzili sobie z Partizanem Belgrad.

Czytaj też: Lech Poznań traci trenera. Przemysław Małecki podpisze kontrakt z Legią Warszawa. Dostanie 3,5 razy większą pensję

Belgowie wyszli na prowadzenie już w 10 minucie, gdy po rzucie rożnym.Gola zdobył środkowy obrońca Dorian Dessoleil. Później Charleroi nie forsowało tempa. Gospodarze starali się uważnie grać w obronie i wyprowadzać kontry. Częściej przy piłce byli goście, którzy wyrównali w 53 minucie. Ładną akcję wykończył Soumah. Bramkę na wagę awansu strzelił z rzutu wolnego grało w 107 min. strzelił Irańczyk Kaveh Rezaei. To w tej chwili najskuteczniejszy zawodnik Royal Charleroi. Ma na koncie pięć bramek. Do RSC trafił w 2017 roku, a już rok później Charleroi sprzedało go za 5 mln do FC Brugge. Potem znów wrócił do Charleroi na zasadzie wypożyczenia. Obecnie wyceniany jest na 2,8 mln euro.

Zobacz też: Ekstraklasa S.A. przełożyła mecz Lech - Pogoń.

Najbardziej wartościowym piłkarzem drużyny jest pochodzący z Madagaskaru Francuz o bardzo trudnym do wymówienia nazwisku Ilaimaharitra. Ten środkowy pomocnik ma 28 lat i wyceniany jest na 4 mln euro. Status gwiazdy ma w tym klubie były pomocnik Śląska Ryota Morioka. Japończyk wyceniany jest na 2,8 mln euro.

W kadrze RSC nie ma takich piłkarskich wirtuozów, jak Rustan Malinovsky, który brylował na boisku, gdy Lechowi prowadzonemu przez Ivana Djurdjevica przyszło zmierzyć się z KRC Genk. To podobnie jak Apollon zespół doświadczony z międzynarodową szatnią, ale której brakuje pucharowego doświadczenia. Ten klub był zawsze w cieniu Anderlechtu, FC Brugge, Genku, czy St. Liege. Brugge ma w tej chwili kadrę wartą 128 mln euro, Anderlecht blisko 100 mln. Przez wiele lat ten klub był ligowym średniakiem, ostatni raz grał w europejskich pucharach 5 lat temu i odpadł w III rundzie eliminacji do Ligi Europy z Zorią Ługańsk przegrywając w dwumeczu z Ukraińcami 0:5. Charleroi wrócił do międzynarodowych rozgrywek, dzięki 3 lokacie w poprzednim sezonie. W Belgii jednak rozgrywek nie dokończono z powodu pandemii.

Czytaj też: Prezes Portowców niezadowolony z przełożenia meczu. Atakuje Kolejorza i władze ligi

Nic więc dziwnego, że w Charleroi celebrują fakt zakwalifikowania się do kolejnej rundy. - Za tydzień gramy z Lechem. Musimy nabrać świeżych sił. Jeśli wygramy, to zapiszemy się w historii - powiedział po wygranej z Partizanem Karim Belhocine, trener Charleroi cytowany przez portal hln.be.

W weekendowej serii gier, przed meczem z Lechem, Charleroi zmierzy się na wyjeździe z ostatnim w tabeli Mouscron, ale mecz zaplanowano dopiero na niedzielę o 20.45. To może być atut Kolejorza, który będzie odpoczywał, bo pojedynek z Pogonią został przełożony. Euforia to jedno , ale narastające z każdym meczem zmęczenie (podkreślał to trener Dariusz Żuraw), to inna sprawa, zwłaszcza dla klubu, który do grania dwa razy w tygodniu nie jest przyzwyczajony.
Lech Poznań w tym sezonie przerwał już szwedzką i cypryjską klątwę. Pora, by zmazać więc kolejną, bo przecież nie tylko rywalizował Genkiem, ale też poległ w starciu z FC Brugge w 2009 roku. Do trzech razy sztuka, tym bardziej że z belgijskich rywali Kolejorza, właśnie aktualny lider ligi belgijskiej personalnie ma najsłabszy skład.

Oto skład Charleroi w meczu z Partizanem
Bramkarz: Nikolas Penneteau ( Francja, 39 lat, wartość 300 tys. euro),
Obrońcy: Maxim Busi (Belg, 20 lat, 2,5 mln euro), Steven Willems (Francja, 30 lat, 800 tys euro),
Dorin Dessoleil (Belgia, 28 lat, 2,4 mln euro), Yoris Kayembe (Francja, 26 lat, 550 tys. euro)
[b]Pomocnicy: ]Mamadous Fall (Kamaerun, 28 lat, 800 tys euro), Marco Ilaimaharitra (Francuz z Madagaskaru, 28 lat, 4 mln euro), Ryota Morioka (Japonia, 29 lat, 2,4 mln euro), Ali Gholizadeh (Iran, 24 lata, 2 mln euro)

Napastnicy: Kaveh Razei (Iran, 28 lat, 2,8 mln euro), Shamar Nicholson (Jamajka 23 lata, 1, 6 mln euro).

Rezerwowi: Ken Nkuba (Belgia, 18 lat, 150 tys. euro), Ivan Goranov (Bułgaria, 28 lat, 1 mln euro ), Luis Costa (Brazylia, 21 lat, 500 tys. euro), Guilleme Gillet(Belgia, 36 lat, 400 tys. euro)

Zobacz też: