Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Skorża po Lech Poznań - Stal Mielec: Tak się nie może dziać! Czeka mnie rozmowa z drużyną

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Adam Jastrzębowski
Lech Poznań wygrał ze Stalą Mielec 3:1 i wykonał w niedzielę swoje zadanie, ale po meczu trener Maciej Skorża nie należał do najszczęśliwszych ludzi na stadionie. Miał sporo uwag do swojego zespołu szczególnie za pierwszy fragment meczu. Potrafił też pochwalić, ale zapowiedział, że z zespołem czeka go poważna rozmowa. Trener zdradził też plany na przyszły tydzień.

- Powiem krótko. Wszyscy widzieliśmy, jak się zaczęło dla nas to spotkanie - fatalnie i musieliśmy gonić wynik. Szanuje to, że mimo naszego słabego dnia, szczególnie w aspekcie fizycznym, że przy tak skomasowanej obronie strzeliliśmy trzy gole i to chce pamiętać z tego meczu. Trzecia bramka wydawało się, że pozwoli nam spokojnie grać, a to zadziałało na nas wręcz odwrotnie. To Stal zaczęła wtedy wyżej grać. Nie kontrolowaliśmy tego meczu tak, jak byśmy chcieli. Dla nas w niedzielę najważniejsza jest wygrana i zdobycie trzech punktów. Spodziewaliśmy się, że Stal dużo biega i że może być u nas z tego powodu problem fizyczny. Na pewno minusem jest strata Dawida Kownackiego na mecz w Gliwicach

- rozpoczął podsumowywanie meczu trener Lecha, Maciej Skorża.

"Wokół Bułgarskiej" po meczu z Lecha Poznań ze Stalą Mielec:

od 16 lat

Kolejorz fatalnie wszedł w to spotkanie. Już od pierwszego podania było widać, że coś jest nie tak. Następstwo kilku strat spowodowało to, że rywale szybko wyszli na prowadzenie.

- To jest temat, który chce przedyskutować z drużyną na spokojnie, bo na razie rozmawialiśmy o tym tylko w przerwie meczu. Od pierwszego kopnięcia piłki było widać, że to nie było to samo, co cztery dni temu. W przeciągu pierwszej minuty były chyba trzy straty... I to w prostych sytuacjach. To dla nas lekcja. Na szczęście Stal szybko zdobyła tę bramkę i mieliśmy czas na reakcję. Lecz to nie może się tak dziać i czeka mnie rozmowa z drużyną, aby broń Boże nie popełnić tego błędu

- mówił niezadowolony z początkowych minut w wykonaniu swojej drużyny trener, Maciej Skorża.

Lech także trzeci raz w tym sezonie odwrócił wynik meczu, kiedy to przegrywał 0:1. Do tej pory dwukrotnie udała się lechitom ta sztuka w tym sezonie i dwa razy w starciach z Górnikiem Zabrze.

- Dlatego mówię też, że takie sytuacje chce zostawić w pamięci po meczu. To szanuje, że przy drużynie zdeterminowanej i zorganizowanej, mocnej fizycznie oraz dobrze ustawionej taktycznie, zmuszając nas do ataku pozycyjnego, to potrafiliśmy odpowiedzieć, bo to nie była nasza optymalna dyspozycja

- komplementował ten aspekt trener poznaniaków.

Czytaj też: Lech II Poznań powrócił do rozdawania punktów przeciwnikom

Kolejorz pierwszy raz w tym roku wygrał trzy ligowe mecze z rzędu i dwunasty raz w sezonie strzelił w ekstraklasie trzy gole, ale na twarzy szkoleniowca próżno było szukać uśmiechu z tego powodu.

- Patrząc na wyniki? Tak, fajnie. Wygraliśmy trzeci mecz, jednak jest wiele fragmentów, z których nie jesteśmy zadowoleni. Porównując mecz z Łęczną, to nie graliśmy na takiej intensywności, jak w środę. Pojawia się prawidłowość, że kiedy gramy trzeci mecz w przeciągu siedmiu dni, to drużyna fizycznie cierpi. Tak samo było w meczu ligowym z Rakowem. Też jest to jakaś dana do analizy na przyszłość

- komentował Maciej Skorża.

Przed Lechem teraz specjalny tydzień, gdzie będzie się przygotowywał do pierwszego meczu o trofeum od pięciu lat. Jakie plany ma drużyna na najbliższy tydzień?

- Mamy zaplanowany mikrocykl i jest on ciut inny niż ten ligowy. Nie ukrywam, że bardzo istotny na mecz finałowy będzie plan taktyczny i jego rywalizacja. Wiemy, jaka czeka nas skala trudności. Do Warszawy chcemy się wybrać w sobotę, bo w niedzielę mamy oficjalny trening o 14.30, abyśmy dzień przed meczem mieli podobny do dnia finałowego, dlatego w stolicy będziemy ciut wcześniej

- zakończył Maciej Skorża.

Lech Poznań zaczął bardzo nerwowo niedzielny mecz o 12.30, co poskutkowało stratą gola. Kolejorz jednak szybko wybił Stali z głowy marzenia o korzystnym wyniku i przejął kontrolę nad spotkaniem. Ostatecznie skończyło się pewnym zwycięstwem Kolejorza i czekaniem na rezultat meczu Raków Częstochowa - Górnik Łęczna, który nie był dobry dla Lecha Poznań. Sprawdźcie nasze oceny zawodników Macieja Skorży za spotkanie w 30. kolejce PKO Ekstraklasy. Skala ocen 1-10.Zobacz oceny piłkarzy Lecha Poznań za mecz ze Stalą Mielec --->

Lech Poznań zaczął nerwowo, ale skończył jak zwykle. Stal Mi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski