Jego literacki i fotograficzny talent czytelnicy "Głosu Wielkopolskiego" znają doskonale - na naszych łamach publikował przede wszystkim swoje reportaże, wyróżniające się oryginalnością zarówno formy, jak i tematu. W pamięci pozostały nam artykuły o nieomal latających po mieście wielbicielach parkuru, sentymentalnej próbie poznania uroków autostopu w czasach nieautostopowych, a także eksperyment, w ramach którego Filip przez pewien czas żywił się tylko tym, co do śmietników wyrzucili mieszkańcy poznańskich osiedli.
Filip Springer: Proste odpowiedzi nie dają mi spokoju [ROZMOWA]
Z czasem reportaże Filipa zaczęły ukazywać się z prasie ogólnopolskiej. Owocem jednej z wypraw stała się książka "Miedzianka. Historia znikania"
- Filip Springer odkrył temat "znikających miejsc". Zwykle reportażyści idą wątkiem sensacyjnym, kryminalnym i szukają innego, osobnego sposoby opowiedzenia tej historii. Natomiast sposób, w jaki Springer opisał, jest zupełnie inny. Springer nawiązuje do formacji reportażu, który przechował się w "Gazecie Wyborczej", ale ta formacja ma pewne braki, jest zapatrzona w modus reportażu wypracowanego przez Ryszarda Kapuścińskiego czy Małgorzatę Szejnert. On potrafi podjąć zalety tego pisarstwa i uniknąć słabości. Unika emocjonalnego szantażu odbiorcy i terroru stylistycznego. On wpadł na odkrywczy temat i bardzo dobry pisarsko pomysł na jego przedstawienie - mówi profesor Piotr Śliwński.
Kolejna książka Filipa "Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL" jest jak apel, aby losu znikającej Miedzianki nie podzieliły rozsiane po Polsce perły architektury modernistycznej. Nie zapomniał w niej o Poznaniu.
- Mamy jeszcze kilka budynków w skali Polski wybitnych, które nie są zniszczone i jest w nich cały czas wartość architektoniczna - są to Arena, Dom Weterana, AWF czy Arsenał i sukiennice. Okrąglak to fundamentalny argument za tym, by wszystkie te obiekty ochronić - mówił niedawno w wywiadzie dla "Głosu", udzielonym z okazji przyznania "Źle urodzonym" tytułu najlepsza książki roku 2012 przez słuchaczy radiowej "Trójki".
Na premierę czeka jego reporterska książka o Zofii i Oskarze Hansenach oraz powstający właśnie "Przewodnik po śmietniku" - poświęcony niszczeniu przestrzeni publicznej w Polsce. Wydania nie doczeka natomiast zapewne ostatni hit jego profilu na facebooku: parodia poznańskiego kalendarza na rok 2013 słynnego fotografa Ryszarda Horovitza. Zamiast najpiękniejszych zakątków miasta znajdziemy w nim najbardziej wstydliwe, odrapane i zniszczone bezmyślną reklamą zakątki Poznania. Traktujemy to jako dowód, że misja dziennikarza działu miejskiego "Głosu" do końca w nim nie wygasła.
Czytaj także:
Medale Młodej Sztuki: Sandra Haniszewska i Tomasz Kandulski
Medale Młodej Sztuki: Michał Słomka
Medale Młodej Sztuki: Maciej Fortuna
Medale Młodej Sztuki: Przemysław "Hans" Frencel
Medale Młodej Sztuki: Magdalena Starska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?