Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPK Poznań bez pieniędzy?

Marcin Idczak
Może dojść do tego, że Poznań będzie miał spory kłopot z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej
Może dojść do tego, że Poznań będzie miał spory kłopot z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej Łukasz Gdak
Radny Tomasz Lewandowski obawia się o los MPK Poznań. Jego zdaniem jest coraz większa dysproporcja pomiędzy wydatkami a przychodami.

- Mamy coraz większe wydatki na komunikację miejską, przy coraz mniejszych dochodach - stwierdza Tomasz Lewandowski, miejski radny i przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej. Według niego sytuacja wciąż się pogarsza.

- Jeśli by jedno ostrze nożyc było przychodami, a drugie wydatkami, to mogę śmiało powiedzieć, że te nożyce coraz bardziej się rozszerzają - dodaje radny.

Może dojść do tego, że Poznań będzie miał spory kłopot z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej.

- Kwestie dotyczące finansowania komunikacji znajdują swoje odzwierciedlenie w budżecie miasta Poznania, który uwzględnia dochody i wydatki - stwierdza Iwona Gajdzińska, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

W nim znaleźliśmy zapisy, że na funkcjonowanie komunikacji publicznej w tym roku przeznaczonych zostanie ponad 530 milionów złotych. Natomiast po stronie wpływów wpisano o prawie 200 milionów złotych mniej, przy czym w tej rubryce umieszczono nie tylko dochody ze sprzedaży biletów ZTM, ale także kary od gapowiczów, a nawet... pieniądze za wstęp do zoo, czy palmiarni.

- Jednak trzeba poszukać innych rozwiązań niż podniesienie cen za przejazdy - mówi Tomasz Lewandowski. Pracownicy MPK uważają natomiast, że już wkrótce po raz kolejny zmniejszy się liczba pasażerów.

- Będzie cieplej, czyli część osób, które teraz kupują bilety, przesiądzie się na rowery - mówi jeden z zatrudnionych. Dodaje, że znaczne kwoty można byłoby zaoszczędzić, gdyby lepiej i wcześniej planowano remonty.

- Informacja o nich przychodzi na kilka dni przed rozpoczęciem - stwierdza pracownik MPK. - Wówczas trudno jest ustalić optymalne objazdy. Najczęściej kieruje się na trasy dodatkowe tramwaje, co zwiększa koszty. Gdybyśmy wcześniej znali plany, to można stworzyć zastępcze trasy bez konieczności zwiększania liczby pojazdów - wyjaśnia.

Niestety, Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania odpowiedzialny za komunikację, przez ponad tydzień nie odpowiedział na pytania dotyczące przyszłości finansowej MPK.

Natomiast Jacek Jaśkowiak, prezydent miasta, już wcześniej stwierdził, że koniec najważniejszych remontów, takich jak Kaponiera, wpłynie na skrócenie czasów przejazdów. To spowoduje, że więcej osób zacznie korzystać z MPK i będą większe wpływy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski