Mieszkający od lat w Europie Zachodniej pianista Władysław Adzik Sendecki i saksofonista Andrzej Olejniczak od czasu do czasu grają ze sobą. Natomiast nigdy przedtem nie grali z basistą Laurentem Vernerey'em i perkusistą Markiem Mondesirem.
Sobotniego wieczoru zagrali w poznańskim klubie Blue Note z kwartetem stworzonym specjalnie na czternaste urodziny tego miejsca mając za sobą tylko jedną próbę. Ale jak sięokazało dla profesjonalistów było to zupełnie wystarczające bowiem to co usłyszeliśmy mogło zadowolić najbardziej wybrednych fanów jazzu.
Dla Sendeckiego był to pierwszy występ w Poznaniu od ponad 30 lat i jego kompozycja "Africane" rozpoczęła ten wieczór. Było to lekkie, eleganckie granie z nutką egzotyki. Po chwili usłyszeliśmy kompozycję Olejniczaka "Mr X" z jego nieco nostalgiczną solówką na saksofonie.
Wkrótce potem nastała chwila z Krzysztofem Komedą. Najpierw zabrzmiał jeden z ostatnich utworów kompozytora "Po katastrofie", a potem "Etiuda baletowa nr 3". Gdy Andrzej Olejniczak zakończył swe pełne ekspresji solo ktoś z słuchaczy stwierdził - chciałbym zobaczyć jak się to tańczy. Adzik szybko ripostował - Tak napisał Komeda.
Niezapomniane wrażenie pozostawiła też kameralna ballada Sendeckiego zagrana przez niego na syntezatorze w duecie z Olejniczakiem. Był to niezwykle klimatyczny, nastrojowy utwór. Finałem wieczoru była inspirowana melodią z polskich Kresów Wschodnich kompozycja Adzika Sendeckiego "Dubrownica". To co z niej zapamiętamy to efektowny popis solowy perkusisty Marka Mondesira.Koncert został zarejestrowany i jeśli jakość nagrań będzie zadowalająca będzie wydany na płycie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
