MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw zrozumieć, potem pomagać

Redakcja
R. Królak
Z Haliną Słowińską, o byciu na tak, rozmawia Maria Nowak

Wystarczy prześledzić nazwy Pani stowarzyszenia, by zobaczyć, jak zmienia się stosunek do jego podopiecznych w społeczeństwie.
Tak, najpierw nazywaliśmy się Stowarzyszeniem Pomocy Dzieciom z Zespołem Downa, potem Osobom z Zespołem Downa - bo przecież chodzi także o osoby dorosłe, a od roku nazywamy się po prostu Stowarzyszeniem Na Tak.

Czy to znaczy, że już nie potrzeba pomocy?
Trzeba, trzeba - gorąco o nią prosimy, ale powinna ona wypływać z klimatu akceptacji wokół tych osób i zrozumienia, czego naprawdę potrzebują. Ta nowa, nowoczesna nazwa wzięła się od galerii sztuki artystów niepełnosprawnych "Tak", która działa od 2 lat. Jak ktoś powiedział "tylko oni tworzą sztukę wolną i autentyczną". Są to rzeczy piękne, unikatowe, wymowne, przygotowane na warsztatach prowadzonych przez profesjonalistów. Są wystawy, są kolekcjonerzy tej sztuki, są wybitnie utalentowani artyści. Justyna Matysiak, nasza Nina, z zespołem Downa, na Międzynarodowym Biennale Sztuki Naiwnej i Art Brut w 2007 roku została uznana za najlepszą malarkę w Europie. Jej dzieła są rozchwytywane.

Czyli trzeba, abyśmy uznali, że nie tylko "dajemy", ale możemy "odbierać"- uczyć się od tych osób, podziwiać ich talenty?
No właśnie. A oni mają prawo do rozwijania swoich talentów tak, jak my wszyscy - w sztuce, w sporcie, w pracy. O sztuce już mówiliśmy. A sport? Weźmy pływanie. Prowadzimy zajęcia na basenie. Jedna z mam opowiadała, jak poszła na publiczną plażę z synem upośledzonym umysłowo, napotykając te spojrzenia pełne litości w stylu "jaka biedna matka". A potem syn poszedł pływać i robił to lepiej niż większość tej publiczności, której miny nieco zrzedły. Prowadzimy też grupy taneczne - osoby upośledzone umysłowo uwielbiają taniec i nie opuszczają żadnych zajęć. I w tej dziedzinie też mamy sukcesy.

A praca?
Nie uwierzy pani - sama byłam tym zaskoczona - że mamy więcej chętnych pracodawców niż osób gotowych podjąć pracę. Podejmującym pracę towarzyszy asystent, który uczy początkującego pracownika tych czynności, które ma wykonywać. Uczy też jego otoczenie w pracy, jak się z nim porozumiewać, rozwiewa różne obawy. Nasz pierwszy pracownik, Adaś, jest ulubieńcem całego zespołu. Parzy kawę i pomaga w prostych czynnościach. Osoby upośledzone umysłowo pracują starannie, choć wolno, z entuzjazmem i... nie mają żądań płacowych. Mało kto wie, że wiele z nich potrafi nawet przepisywać teksty, choć ich nie rozumie. Opór przed zatrudnieniem mają często rodzice. Po prostu boją się o dziecko i nie chcą uwierzyć, że da sobie samo radę.

I ja bym się bała, ludzie bywają tak okrutni...
Lecz warto pokonać ten strach. Marzę, że kiedyś wszyscy będziemy bardziej opiekuńczy wobec słabszych. Kiedyś z powodu awarii motorniczy zmienił trasę tramwaju. Wszyscy wysiedli. Moja znajoma zobaczyła, że upośledzona umysłowo dziewczyna też wysiadła, ale czuje się zagubiona, bo miała opanowaną jazdę tą jedną trasą. Zapytała ją, gdzie chce jechać i wskazała inny tramwaj. Trzeba trochę tej przyjaznej wrażliwości. Nasza kampania Na Tak również na takie sprawy miała zwrócić uwagę. Właśnie do podejmowania pracy zawodowej na wolnym rynku, w zwykłych zakładach pracy, mają przygotowywać warsztaty terapii zajęciowej. Zmienia się stopniowo ich profil, bo dotychczas były "do wszystkiego", a teraz będą dla osób przygotowujących się do pracy, natomiast ci, którzy takiej pracy nie będą mogli podjąć, będą mieli środowiskowe domy samopomocy, takie jak nasz "Kamyk" na Zakątku. Trzeba, aby tak jak dla wszystkich innych ludzi, oferta była po prostu bardziej zróżnicowana.

Ale jaka jest oferta dla tych głębiej upośledzonych?
Zapraszam do "Kamyka". Oni także mają potrzeby nie tylko pielęgnacyjne. Dla głębiej upośledzonych dzieci i tych ze sprzężonymi deficytami, a więc mających jeszcze jakieś dodatkowe kłopoty, jest przedszkole "Orzeszek", znane nie tylko w Poznaniu i szkoła "Zakątek" , gdzie zespół pedagogiczny ma osiągnięcia na przykład w dziedzinie alternatywnych metod porozumiewania się. Właśnie dla szkoły "Zakątek" nie możemy znaleźć lokum. Na razie wynajmujemy parter hotelu robotniczego na Dożynkowej, ale to powinien być jakiś odrębny budynek. Taka szkoła jest dla tych dzieci i ich rodziców bezcenna także dlatego, że na miejscu są potrzebni specjaliści, a więc nie trzeba dziecka wozić po całym mieście.

Myślę, że możecie pomóc także tym matkom, które dowiadują się, że urodzą czy urodziły właśnie dziecko z zespołem Downa.
Oczywiście, tu także potrzebna jest Kampania Na Tak, przeciw lękowi czy rozpaczy. Moja córeczka wniosła wiele radości w nasz dom i uczyła nas, co w życiu jest ważne. Dla rodziców szukających informacji mamy swoją stronę ww.pion.pl. Dziecku zaszkodzić może dość częsta postawa ambitnych rodziców, którzy chcą udowodnić, że robią wszystko dla swojego dziecka, więc wożą go do specjalistów, bezustannie ćwiczą, twardo pokonując opór dziecka. Czasem ich pytam: a macie czas, by je przytulić? To zresztą problem nie tylko upośledzonych dzieci, ale wszystkich, w które rodzice "inwestują" zamiast je kochać i cieszyć się nimi. Te dzieci oddają w dwójnasób to, co dostają.

Kampania Na Tak waszego stowarzyszenia wyróżniała się kolorowymi plakatami na przystankach.
Tak, była inna niż to, co robiliśmy dotychczas. Kilka znanych osób swoimi twarzami wsparło naszą kampanię. Wiele osób chętnie wpłaca na duże organizacje, a my chcieliśmy zwrócić uwagę na to, co lokalne, na pomoc i zrozumienie dla "sąsiada" , dla tych niepełnosprawnych osób, które spotykamy na ulicach, na naszej klatce schodowej, w tramwaju. W podziękowaniu dla wszystkich, którzy nas wspierają, zapraszamy na koncert do Eskulapa, 23 lutego, gdzie wystąpią ci, którzy są na tak: Voo Voo, Ray Wilson i Wojtek Hoffmann.

Halina Słowińska jest prezesem działającego od 20 lat w Poznaniu Stowarzyszenia Na Tak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski