MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie wszystkim potrzebne są konferencje prasowe. Tak wyglądała kampania do Parlamentu Europejskiego w Wielkopolsce

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
W galerii prezentujemy krótkie podsumowanie kampanii wyborczej w Wielkopolsce. Kliknij strzałkę w prawo, aby przejść do następnego zdjęcia.
W galerii prezentujemy krótkie podsumowanie kampanii wyborczej w Wielkopolsce. Kliknij strzałkę w prawo, aby przejść do następnego zdjęcia.
7 czerwca o północy rozpocznie się cisza wyborcza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Będziemy wybierali naszych reprezentantów w jednym z najważniejszych organów Unii Europejskiej. Kampania wyborcza jest przez ekspertów oceniania jako miałka - bez większego zaangażowania nie tylko wyborców, ale także samych polityków. Dostaliśmy to, czego można się było spodziewać, czyli liczne konferencje prasowe, znane twarze popierające swoich mandatów i liczne wizyty polityków. I tylko plakatów jakby mniej.

Spis treści

Politycy niezainteresowani kampanią do Parlamentu Europejskiego

Wybory do Parlamentu Europejskiego cieszą się, delikatnie mówiąc, umiarkowanym zainteresowaniem. Zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić podczas kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi. Zauważają to także eksperci komentujący kończącą się kampanię.  

- I obywatele, i politycy są chyba zmęczeni serią wyborów w Polsce. Większość politologów jest bardzo zaskoczona, że ta kampania jest tak mało widoczna: chodzi o billboardy, banery, których jest mało, ale też o kandydatów, którzy są mało aktywni. To, że wybory niezbyt interesują społeczeństwo, można zrozumieć, ale odnoszę wrażenie, że nie interesują również samych kandydatów – ocenił na łamach PAP politolog dr. hab. Bartłomiej Toszka. 

Trwa głosowanie...

Na kandydatów którego ugrupowania zagłosujesz w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

Ankieta jest w pełni anonimowa

Komu potrzebne są konferencje prasowe?

Mimo braku większego zainteresowania kampanią i samymi wyborami, w 2019 roku frekwencja wyniosła 45,68 proc., politycy próbowali zachęcić wyborców do swojej kandydatury. Część z nich postawiło na licznie organizowane konferencje prasowe. Wśród nich prym wiedli kandydat Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski oraz Michał Wawrykiewicz z Koalicji Obywatelskiej. Ten ostatni chciał prawdopodobnie zbudować w ten sposób swoją rozpoznawalność w regionie, gdzie jego działalność nie była szerzej znana. 

Jak zawsze przy okazji wyborów, w naszym regionie pojawili się polityczni liderzy swoich ugrupowań. W samym Poznaniu gościliśmy między innymi Radosława Sikorskiego czy Władysława Kosiniaka-Kamysza. We wschodniej części Wielkopolski pojawił się kilkukrotnie prezydent Andrzej Duda, który nie zjawił się w stolicy regionu. To dość znamienne, ponieważ odwiedzał te miejsca, gdzie tradycyjnie partia Jarosława Kaczyńskiego ma największe poparcie. 

Prezydent kontra prezes w PiS. Jaśkowiak idzie Trzecią Drogą?

W Prawie i Sprawiedliwości doszło do podziału poparcia pomiędzy liderem listy Wojciechem Kolarskim, byłym prezydenckim ministrem popieranym przez Andrzeja Dudę, a dotychczasowym europosłem z Wielkopolski Ryszardem Czarneckim. Ten ostatni, podobnie jak inni “ludzie prezesa”, był przez Kaczyńskiego popierany wręcz osobiście. Jednocześnie dyskredytował on “jedynkę” wielkopolskiej listy. W Wielkopolsce podczas wyborów będziemy obserwowali starcie dwóch stronnictw tworzących się w partii – prezesowskiego i prezydenckiego. 

Niektórzy kandydaci korzystali ze wsparcia osób będących na miejscu. Lider listy Trzeciej Drogi do Parlamentu Europejskiego Krzysztof Hetman kilkukrotnie zamieszczał na swoim profilu w serwisie Facebook zdjęcia i filmiki w towarzystwie prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Z jednej strony jest to zaskakujące, jeśli będziemy mieli w pamięci jego ataki na swojego kontrkandydata z Trzeciej Drogi Przemysława Plewińskiego. Jednak trzeba pamiętać, że obecny prezydent nie jest lubiany w Platformie Obywatelskiej. Czy to oznacza zwrot w jego partyjnej przynależności? Czas pokaże.  

"Jeśli mówicie, że Unia Europejska jest zła, to po jaką cholerę tam idziecie?"

Mniej widoczna w kampanii była Lewica, która nie organizowała wielu niewiele wnoszących konferencji prasowych. Niewiele było także jej plakatów wyborczych w przestrzeni miast regionu. Za to było wiele postulatów. Konfederacja, która nie miała dotychczas żadnego europosła z Wielkopolski chce zastąpić swoimi kandydatami, między innymi Anną Bryłką, “leniuchów z KO”.

- Jeśli mówicie, że Unia Europejska jest zła, to po jaką cholerę tam idziecie? Po wysokie pensje? To hipokryzja! - mówiła podczas debaty “jedynek” Joanna Scheuring-Wielgus do kandydata Konfederacji.  

Nikt za nas decyzji nie podejmie

W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego w Wielkopolsce dwa mandaty przypadły Prawu i Sprawiedliwości, dwa Koalicji Europejskiej (ugrupowaniu zrzeszającym większość ugrupowań ówczesnej opozycji, z Platformą Obywatelską i Lewicą na czele), a jeden mandat uzyskała partia Wiosna Roberta Biedronia, będąca obecnie częścią Nowej Lewicy.  

Jeden z czytelników zapytał nas w liście do redakcji, dlaczego nie poinformowaliśmy go na kogo ma zagłosować. Odpowiedź jest prosta – bo nikt tej decyzji za niego nie podejmie. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca.  

Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu stał się areną pojedynku na argumenty pomiędzy kandydatami pięciu ugrupowań politycznych.

"Po jaką cholerę tam idziecie? Po wysokie pensje? To hipokry...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski