Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Operator dźwigu aresztowany na 3 miesiące

Łukasz Cieśla
Operator dźwigu, który w poniedziałek przewrócił się na budowie dworca PKP, został aresztowany na trzy miesiące.
Operator dźwigu, który w poniedziałek przewrócił się na budowie dworca PKP, został aresztowany na trzy miesiące.
Poznański sąd aresztował dziś operatora dźwigu, który w poniedziałek miał doprowadzić do katastrofy na poznańskim dworcu kolejowym. Zdaniem sądu na wolności mógłby mataczyć i wpływać na świadków - kolegów z budowy. Grozi mu także wysoka kara, do dwunastu lat więzienia.

Czytaj także:
Poznań: Dźwig przewrócił się na budowie dworca PKP [FILM]
Dźwig przewrócił się na dworcu. Jedna ofiara! [ZDJĘCIA, FILM]
Zarzut dla operatora dźwigu: spowodował katastrofę po pijanemu!

53-letni Tadeusz M. nie przyznaje się do winy. Podczas dzisiejszego przesłuchania w prokuraturze odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania prokuratora.

Do katastrofy doszło w poniedziałek przed południem. Dźwig się przewrócił prawdopodobnie wskutek zastosowania niewłaściwej przeciwwagi. Dwóch robotników zostały rannych, jeden z nich zmarł w szpitalu.

Operator uciekł z miejsca zdarzenia. Gdy po dwóch godzinach trafił na policję miał 2,5 promila alkoholu. Twierdził, że wskutek szoku napił się już po katastrofie. Jednak według przypuszczeń prokuratury, pił alkohol przed rozpoczęciem pracy.

Wczoraj prace budowlane na dworcu wznowiono, ale nie na odcinku, na którym doszło do katastrofy. Nim zajmie się teraz specjalna komisja, by wyjaśnić czy nie doszło do naruszenia konstrukcji. Prace w tym miejscu mają zostać wznowione najpóźniej na początku stycznia. Nowy dworzec ma być gotowy na Euro2012.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski