Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjent zmarł, a lekarz stanie przed sądem!

Marek Weiss
Prokuratorskie zarzuty za narażenie 24-latka na utratę życia. Mieszkaniec Jastrzębnik w podkaliskiej gminie Blizanów przez 4 godziny czekał na badanie tomografem.

Za narażenie pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia stanie przed sądem jeden z ostrowskich lekarzy. Będąc na dyżurze nie zlecił wykonanie badań tomograficznych. Wszystko zakończyło się zgonem 24-letniego chłopaka.

Sprawa dotyczy wydarzeń, jakie rozegrały się kilkanaście miesięcy temu. W godzinach nocnych 15 lutego 2015 roku na szpitalny oddział ratunkowy do Ostrowa przywieziony został młody mieszkaniec Jastrzębnik w powiecie kaliskim. Odniósł obrażenia podczas walentynkowej zabawy odbywającej się w podostrowskim Wtórku. Na parkingu przed lokalem dyskotekowym został uderzony przez 16-latka. Upadając, nieszczęśliwie uderzył głową o betonowy chodnik. O sprawie szeroko pisaliśmy wówczas, ale i ostatnio, gdy sprawca został ukarany przez sąd.

- Pacjent miał widoczne obrażenia twarzy i głowy. Jednak przez blisko cztery godziny od chwili jego przyjęcia do placówki oskarżony, będący wówczas lekarzem dyżurnym na oddziale ratunkowym, nie zlecił wykonania diagnostycznego badania tomografii komputerowej głowy - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Marcin Kubiak.

Pacjent zmarł po kilku dniach od zdarzenia, nie odzyskując przytomności. W toku śledztwa ostrowska prokuratura zwróciła się o wydanie opinii do biegłych z zakresu medycyny sądowej. Ustalenia eksperckie zawarte w opinii stanowią część materiału dowodowego, który był podstawą do sporządzenia aktu oskarżenia.

- Biegli nie doszukali się związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy działaniem lekarza a śmiercią mężczyzny. Odpowiedzialność lekarza sprowadza się wyłącznie do narażenia pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia - wyjaśnia prokurator Marcin Kubiak.

Jeśli Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim uzna winę lekarza, może mu grozić kara od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności. Podczas składania wyjaśnień oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconego czynu. Gotowy akt oskarżenia został skierowany w ostatnich dniach sierpnia.

Młodego sprawcę obrażeń, który także jest mieszkańcem powiatu kaliskiego, udało się ustalić bardzo szybko dzięki zamontowanym przed lokalem kamerom monitoringu. W trakcie przesłuchania swoje zachowanie tłumaczył nieporozumieniami, do których miało dojść pomiędzy uczestnikami imprezy we Wtórku. Jego czyn został przez śledczych zakwalifikowany jako nieumyślne spowodowanie śmierci pokrzywdzonego.

Rozpatrujący sprawę Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Kaliszu zdecydował o oddaniu nastolatka pod dozór kuratora i zobowiązał go do przeproszenia rodziców zmarłego chłopaka na piśmie. Ponadto Poza tym sąd zakazał 16-latkowi chodzenia na dyskoteki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski