Kredyt frankowy w PKO BP
Bank PKO BP ma najwięcej kredytów frankowych spośród polskich banków. Po długich przygotowaniach rozpoczął na masową skalę proponowanie ugód frankowiczom. Jak podaje bank, obecnie kredyty frankowe wciąż ma około 100 tysięcy osób. Jednak nie wszyscy ich posiadacze będą mogli z ugód skorzystać.
PKO BP - dla kogo ugoda
Ugody w sprawie kredytów frankowych to oferta dla klientów spełniających określone warunki.
Mogą z niej skorzystać kredytobiorcy, którzy:
- zaciągnęli kredyt na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych,
- wypłatę kredytu otrzymali w całości lub w części w złotówkach,
- wciąż spłacają kredyt,
- nie korzystali z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
Aby skorzystać z tego rozwiązania o zawarcie ugody musi wystąpić klient. Bank sam nie zgłosi się z taką propozycją.
Kredyty frankowe - jak wystąpić o ugodę?
Złożenie wniosku o ugodę jest możliwe na dwa sposoby:
- elektronicznie - w serwisie iPKO,
- tradycyjnie - przez złożenie (lub przesłanie) pisma do oddziału PKO BP udzielającego kredytów hipotecznych.
We wniosku o przekształcenie kredytu powinny się znaleźć:
- numer umowy kredytowej,
- dane wszystkich kredytobiorców,
- dane wybranego mediatora z listy Komisji Nadzoru Finansowego.
Do wyboru mediatora ma prawo zarówno kredytobiorca, jak i bank. Jeśli wskażą różne osoby lub w przypadku, gdy mediatora nie wskaże ani bank, ani kredytobiorca, mediację poprowadzi mediator wybrany przez prezesa Sądu Polubownego przy KNF. Jeśli jednak klient nie poda żadnego nazwiska, a bank dokona wyboru, mediację będzie prowadziła osoba wybrana przez bank.
Od tego momentu do chwili podpisania ugody wszystko będzie odbywało się zdalnie.
Czytaj także
Od umowy o mediację do ugody - krok po kroku
Kolejnym krokiem jest podpisanie umowy o mediację przez wszystkich kredytobiorców.
Można to zrobić:
- w serwisie iPKO,
- za pomocą strony internetowej, do której link prześle bank (jeśli kredytobiorca składał wniosek na papierze i nie ma bankowości internetowej w PKO BP).
Po podpisaniu umowy o mediację dokumenty zostaną w ciągu 14 dni przesłane droga elektroniczną do Sądu Polubownego przy KNF.
Propozycje dla frankowiczów i mediacje
Po przekazaniu sprawy do Sądu Polubownego kredytobiorca czeka na wyznaczenie spotkania mediacyjnego (które odbędzie się online). W każdym momencie może sprawdzić na jakim etapie jest sprawa na stronie Status Mediacji, prowadzonej przez Sąd Polubowny przy KNF.
Przed pierwszym spotkaniem mediacyjnym klient otrzyma od banku propozycję, która będzie zawierała wszystkie potrzebne informacje o sposobie przeliczenia kredytu, jego saldzie po przeliczeniu, a także parametrach kredytu w złotówkach, który klient będzie spłacał po podpisaniu ugody (w tym wysokości przyszłej raty).
Ta propozycja jest punktem wyjścia do mediacji. Gdy porozumienie zostanie osiągnięte - jego efektem będzie ugoda.
Ugoda - do podpisania w banku
Samo podpisywanie ugody odbędzie się w wybranym przez kredytobiorcę oddziale banku. I to jedyny moment, kiedy do banku trzeba pofatygować się osobiście.
Może się jednak okazać, że mimo mediacji, bank i kredytobiorca nie dojdą do porozumienia. W takiej sytuacji klient może po prostu ugody nie podpisać. Może też, jeśli uważa, że stanowisko banku jest zbyt odległe od jego oczekiwań, wycofać się z mediacji na dowolnym etapie. Nie niesie to żadnych konsekwencji, ani nie generuje kosztów. Nie wyklucza także podejmowania dalszych kroków prawnych.
Czytaj także
Kredyt frankowy jak złotowy
Zgodnie z propozycją KNF, bank PKO BP proponuje swoim klientom przeliczenie kredytu frankowego tak, jakby od początku był kredytem w złotych. Kapitał jest więc przeliczany po kursie z chwili zaciągnięcia kredytu, ale odsetkowa część raty zależy ówczesnego wskaźnika WIBOR 3M. Ten, przez wiele lat, był znacząco wyższy od wskaźnika LIBOR 3M, na którym opierało się
oprocentowanie kredytów frankowych. Jak wynika z symulacji przeprowadzonej prze Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu, w przypadku części kredytów może się okazać, że spłacający kredyt frankowy zapłacił mniej niż, gdyby zaciągnął kredyt w złotówkach. Ugoda w takiej sytuacji co prawda likwiduje ryzyko kursowe, ale faktycznie podnosi ratę. Jak wskazują członkowie SBB, to rozwiązanie w porównaniu z efektami, które można uzyskać przed sądem (niezależnie od tego czy zdecyduje on o unieważnieniu umowy czy jej "odfrankowieniu") jest wyjątkowo mało korzystne.
Chcesz wiedzieć więcej?
10 branż w Wielkopolsce, w których zarabia się najlepiej. Tu...
Najpiękniejsze budynki w Poznaniu. Najciekawsze obiekty arch...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?