Powstanie Wielkopolskie w telewizyjnym serialu? Tak chce marszałek

Pomysł nakręcenia serialu dokumentalnego, który wiernie prezentowałby wydarzenia Powstania Wielkopolskiego, ujawnił w czwartek marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak. Deklaracja ta padła w przeddzień ogólnopolskiej premiery "Hiszpanki" - współfinansowanego ze środków samorządowych filmu, którego akcja rozgrywa się na początku bohaterskiego zrywu z 1918 roku.

ZOBACZ TEŻ: Czytelnicy Głosu Wielkopolskiego obejrzeli "Hiszpankę" [ZDJĘCIA, OPINIE]

- Chcę, by powstał paradokument, przenoszący na ekran najważniejsze zdarzenia bitewne powstania i rzetelnie o nich opowiadał. Zależy mi na tym, by ten serial był nowoczesną lekcją historii i gratką dla jej pasjonatów - mówi marszałek.

Serial ma składać się z minimum pięciu odcinków, a Woźniak chciałby powierzyć jego produkcję Telewizji Polskiej S.A.

- Telewizja publiczna to instytucja z misją edukacyjną i myślę, że ten serial byłby jej realizacją - uważa i zapowiada, że w najbliższych miesiącach będzie negocjował z władzami TVP warunki współpracy.

CZYTAJ: Hiszpanka dziś już nie zaraża [RECENZJA]

Telewizyjna produkcja poświęcona Powstaniu Wielkopolskiemu ma z dbałością o szczegóły ukazywać umundurowanie i broń powstańców. W tym celu marszałek chce nawiązać współpracę z grupami zajmującymi się rekonstrukcjami historycznymi. Gwarancją atrakcyjności wizualnej tego przedsięwzięcia ma być wykorzystanie najnowszych technik filmowych.

Ostatni serial poświęcony historii Wielkopolski na początku XX wieku - "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy" Jerzego Sztwiertni - powstał ponad 30 lat temu.

- O ile "Hiszpankę" kierujemy do widza zdystansowanego od tematyki powstańczej, o tyle ten serial ma być już opowieścią dla wtajemniczonych - tłumaczy Marek Wożniak.