Okazuje się, że faktycznie - pan Bogdan ma problemy z nogą. Dzisiaj rano wybierał się do lekarza.
- Przyjedzie Adam to mnie zawiezie - mówił pierwszy lokator pawilonu socjalnego przy Średzkiej. Wersalkę ustawił pod oknem. Wzdłuż ścian szafki. Na środku stół i dwa krzesła.
ZOBACZ TEŻ:
PAN BOGDAN PIERWSZYM MIESZKAŃCEM KONTENERÓW
JAK SIĘ MIESZKA W KONTENERZE? SPRAWDZIŁA BEATA MARCIŃCZYK
Święta mieszkańców kontenerów socjalnych
- Wciąż czekam na usunięcie usterek i zrobienie podłącza do pralki- trochę się żali. - Ale nie jest źle. Ciepło jest, wszystko gra.
Gra jedynie radio, bo pan Bogdan nie ma dekodera do telewizora. Po pracy, czyli po zbiórce złomu lubi sobie posiedzieć sam.
- Lubię tak - mówi.
Krótko przed godziną 9 przyjeżdża pan Adam. Kolejny mieszkaniec pawilonu. On, w przeciwieństwie do pana Bogdana potrzebuje wyposażenia.
- Mebli, pralki, lodówki - wymienia. Mogą być używane.
Bogdan i Adam mają mieszkać w kontenerach pół roku. Podobno, gdy się sprawdzą, będą mieli szansę na otrzymanie mieszkania socjalnego już w budynku murowanym.
- Muszę wybrać się do MOPRu i do prawników, żeby mieć jakieś pieniądze na czynsz i opłaty - mówi pan Bogdan, który jest na rencie, którą "zabierają" komornicy. - Tak nie może być, żebym był bez grosza.
Czynsz to 2,45 za mkw., więc w sumie miesięcznie ok. 45 zł.
W styczniu do pawilonów maja trafić kolejni lokatorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?