Na ul. Piłsudskiego zostanie wprowadzone nowatorskie rozwiązanie komunikacyjne. Jeśli się sprawdzi, może być stosowane na innych poznańskich ulicach. Jeśli nie, to w przyszłym roku pojawi się tam sygnalizacja świetlna na powstającym skrzyżowaniu z trasą rowerową i nowym przejściem dla pieszych.
Proponowane zmiany na ul. Piłsudskiego były w czwartek tematem rozmów Macieja Wudarskiego, zastępcy prezydenta Poznania, z radnymi i lokalnymi samorządowcami z Rataj. W zeszłym tygodniu napisaliśmy w „Głosie”, że miasto planuje wprowadzić spore zmiany w organizacji ruchu na tej jednej z głównych arterii komunikacyjnych Poznania. Propozycja wzbudziła kontrowersje.
Mieszkańcy Rataj mówili, że są niedoinformowani, jeśli chodzi o propozycje drogowców. Lokalni samorządowcy dodawali, że gdyby ich na bieżąco powiadamiać o planach związanych z budową trasy LoveRower Rataje (ma biec przez znaczną część Nowego Miasta), to mogliby wygospodarować pieniądze na budowę sygnalizacji świetlnej. Z drugiej strony przedstawiciele władz miasta wyjaśniali, że starali się o wszystkim informować zainteresowanych.
- Jednak naszym celem nie jest ustalenie, co, kto i kiedy powiedział, ale wypracowanie rozwiązania, które będzie można wcielić w życie i które będzie wpływało na bezpieczeństwo użytkowników ul. Piłsudskiego - stwierdza Marek Sternalski, miejski radny Platformy i mieszkaniec Rataj.
Maciej Wudarski wyjaśnia, że optymalnym rozwiązaniem jest teraz założenie specjalnych, wyspowych progów spowalniających o wymiarach 2 na 1,8 metra. Zaznacza też, że takie stosuje się w wielu miastach Europy Zachodniej, gdyż z uwagi na swoje rozmiary nie powodują one utrudnień przy jeździe autobusów komunikacji publicznej. To tzw. poduszki berlińskie.
Do tego - jak pisaliśmy w zeszłym tygodniu - proponuje się ograniczenie dopuszczalnej prędkości do 30 km/h. - Koszt takich poduszek dojdzie do 60 tysięcy złotych. Natomiast nowa sygnalizacja świetlna to inwestycja za około 250 tysięcy złotych - wyjaśnia Maciej Wudarski.
- Gdyby nam wcześniej o tym powiedziano, to samorządy Rataje i Żegrze mogłyby się złożyć na te światła i już w tym roku zostałyby one zamontowane - stwierdza Szymon Ossowski z rady osiedla Żegrze.
Niestety, w tym roku tych pieniędzy już nie ma. Jako że trasa rowerowa przecinająca ul. Piłsudskiego jest bardzo zaawansowana w budowie, to postanowiono pójść na kompromis.
- Ze swojej strony mogę obiecać, że jeśli do końca roku okaże się, że progi i ograniczenie prędkości się nie sprawdzą, to zostaną one zlikwidowane i będzie sygnalizacja świetlna - zapowiada zastępca prezydenta Poznania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?