Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Parkowanie w centrum płatne w soboty?

Katarzyna Fertsch
Dzisiaj strefa jest czynna w dni robocze od 10 do 18
Dzisiaj strefa jest czynna w dni robocze od 10 do 18 Paweł Miecznik
Strefa parkowania miałaby obowiązywać od godziny 8 do 18. Postój byłby płatny także w soboty. A w przyszłości strefę można by rozszerzyć także na Łazarz oraz Wildę. Tak zakłada projekt prezydenta. Tylko na wydłużeniu godzin objętych opłatami miasto mogłoby w przyszłym roku zarobić 1,4 mln zł. Czy tak się stanie? Zdecydują miejscy radni.

Czytaj także:
Większa i droższa strefa parkowania w Poznaniu
Poznań: Od maja strefa parkowania na Jeżycach. Następna będzie Wilda?

Dzisiaj strefa działa w dni robocze, od godziny 10 do 18. To wtedy kierowcy muszą opłacać postój. Projekt, który trafił do poznańskich radnych zakłada, że strefa będzie czynna już od 8 w dni robocze oraz w godzinach od 10 do 15 w soboty. I to już od 1 sierpnia 2012 roku.

Wpływy do budżetu miałyby dzięki temu wzrosnąć w przyszłym roku o 2 mln zł. Dodatkowe wydatki wyniosłyby około 0,6 mln zł. Te wydatki to wynagrodzenia dla pracowników strefy, którzy pracowaliby dłużej.

Kilka miesięcy temu wydłużenie strefy parkowania na soboty proponował Paweł Sztando z rady osiedla Stare Miasto. Jemu projekt prezydenta nie przypadł jednak do gustu.

- Wygląda na to, że prezydent chce w ten sposób łatać dziurę w budżecie. A mnie zależało, by dodatkowe pieniądze ze strefy zostały w naszej dzielnicy. Moglibyśmy je przeznaczyć na remonty chodników czy terenów zielonych - mówi P. Sztando.

Radny uważa, że zanim strefa będzie czynna dłużej, powinny zakończyć się wszystkie przebudowy w mieście. Mieszkańcy mieliby wtedy alternatywę: zamiast w sobotę płacić za strefę, do centrum mogliby jechać tramwajami lub autobusami.

Zanim o przyszłości projektu zdecydują miejscy radni, miasto przeprowadzi konsultacje społeczne w tej sprawie. Podobnie jak w kwestii rozszerzenie strefy na dwie kolejne dzielnice: Łazarz i Wildę. Kiedy się rozpoczną - jeszcze nie wiadomo.

- Gdyby pieniądze ze strefy zostały w dzielnicach, to mieszkańcy by na tym zyskali - uważa Mariusz Wiśniewski, radny Platformy. - Z sygnałów, które docierają do mnie z Jeżyc wnioskuję, że mieszkańcy tej części miasta z rozszerzenia strefy są zadowoleni. Przede wszystkim mają mniejszy problem z zaparkowaniem samochodów.

Prezydent chce rozszerzyć strefę na Łazarz i Wildę

Dla mieszkańców miesięczny abonament za postój w strefie kosztuje 10 zł. Podobnie byłoby w innych dzielnicach miasta. A już kilka miesięcy temu mieszkańcy Wildy dopytywali w Zarządzie Dróg Miejskich, kiedy i koło ich domów powstanie strefa. Chodzi przede wszystkim o uporządkowanie miejsc postojowych.

- Budowa strefy na Jeżycach kosztowała 14 mln zł. Podobne koszty byłyby zapewne także na Wildzie i Łazarzu, ponieważ są to dzielnice podobne, jeśli chodzi o liczbę miejsc do parkowania - twierdzi Błażej Nitschke, naczelnik wydziały parkowania w ZDM. - Podpisaliśmy taką umowę z firmą, która tworzyła strefę na Jeżycach, że zyski przynosi ona praktycznie od samego początku.

Pieniądze, jakie kierowcy zostawiają na Jeżycach, pozwalają na spłatę kredytu zaciągniętego na budowę strefy. Dodatkowe zyski zasilają kasę miejską.

Ile pieniędzy trafia miesięcznie do poznańskich automatów parkingowych? W październiku było to ponad 1,2 mln zł. Do tego trzeba jednak doliczyć także opłaty abonamentowe oraz kary nakładane na kierowców. Łącznie w związku z funkcjonowaniem strefy parkowania w tym roku powinno wpłynąć do miejskiej kasy około 20 mln zł.

Chcesz skontaktować się z autorem? [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski