Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań podzielił 2,6 mln zł na drużyny ligowe. Najlepsi dostaną niewiele mniej niż rok temu. W nowym koszyku dyscypliny nieolimpijskie

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Koszykarki Enei AZS i siatkarki Enei Energetyka to najmocniej wspierane drużyny przez poznański magistrat
Koszykarki Enei AZS i siatkarki Enei Energetyka to najmocniej wspierane drużyny przez poznański magistrat Waldemar Wylegalski
W czasach pandemii i niepewności władze Poznania postanowiły nadal wspierać sport kwalifikowany w mieście. Zatwierdzono już podział miejskich dotacji i koszyków. W puli zamiast ubiegłorocznych 3,9 mln zł było tylko 2,6 mln zł, ale drużyny z pierwszego koszyka (koszykarki Enei AZS, siatkarki Enei Energetyka i piłkarze ręczni Grunwaldu) za mocno nie ucierpiały, bo otrzymają kwoty bardzo zbliżone do tych z poprzedniego sezonu. W sumie pieniądze z miejskiej dotacji trafią do 16 zespołów, a to oznacza, że rewolucji w systemie wspierania sportu kwalifikowanego tym razem nie będzie.

Powody do zadowolenia mają też rugbyści Posnanii, futboliści amerykańscy z Armii Poznań i futsalistki AZS UAM, czyli drużyny które znalazły się w nowym koszyku dyscyplin nieolimpijskich. Plusem dla klubów może być też nowy sposób rozliczania dotacji, bo do otrzymania wsparcia z budżetu miasta wystarczy częściowe pokrycie go w środkach od sponsorów (w proporcji 60 do 40 lub nawet 70 do 30, a nie tak jak dotychczas 50 do 50 procent).

Zobacz też: Enea Energetyk odmładza skład, ale nie rezygnuje z wysokich celów

- Nie możemy już bardziej iść klubom na rękę, bo trzeba pamiętać, że udzielamy wsparcia drużynom wyczynowym, a nie młodzieży czy amatorom. Często w nich zatrudniani są pełnoetatowi menedżerowie. Ich zadaniem jest szukanie sponsorów, więc miejska dotacja nie zwalnia nikogo z obowiązku dbania o klubowy budżet, a dodatkowo nakłada obowiązek walki o jak najwyższe cele i przyzwoite wyniki. Notoryczne porażki i ostatnie miejsca w tabeli nie są przecież promocją miasta, tylko jego antyreklamą - tłumaczyła nam Ewa Bąk, dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania.

Najwyższą dotację otrzymają w tym roku ekstraklasowe koszykarki Enei AZS (725 tys. zł na sezon), drugie miejsce zajmują pierwszoligowe siatkarki Enei Energetyka (455 tys. zł), a trzecie pierwszoligowi piłkarze ręczni Grunwaldu Poznań (370 tys. zł). - Cała trójka tworzy pierwszy koszyk, czyli tych najwyżej notowanych i najbardziej wspieranych drużyn. Dotacje dla tych klubów zostały okrojone, ale minimalnie, bo w stosunku do poprzedniego roku nie jest to więcej niż 9 procent. Mam nadzieję więc, że wszystkie wspomniane zespoły pod względem sportowym nie obniżą lotów, tylko spiszą się jeszcze lepiej niż w poprzednich rozgrywkach - dodała Bąk.

Poznański magistrat docenił też wysoką klasę sportową i sukcesy rugbystów Posnanii, którzy w "15" awansowali do I ligi i będą głównym kandydatem do awansu do ekstraligi, a także czołowych ekip w Polsce, czyli futbolistów amerykańskich z Armii Poznań i futsalistek AZS UAM Poznań.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski