Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Przełom na Golęcinie! Policja odda zarząd nad terenami sportowymi

Adriana Rozwadowska
Infografika: DKŁ
Najpóźniej do końca tego roku potencjalna perła w koronie Poznania, czyli tereny sportowe na Golęcinie, przejdzie w ręce miasta, i tym samym zostanie ocalona przed całkowitą dewastacją. Na ten moment poznaniacy czekali od prawie dekady. Jeszcze kilka tygodni temu wszyscy w tej sprawie bezradnie rozkładali ręce. Dzisiaj nastąpił przełom.

- Doszliśmy do wniosku, że nie jesteśmy w stanie utrzymać niszczejących obiektów. 13 marca złożyłem pismo do wojewody wielkopolskiego o zgodę na zwrócenie się do prezydenta Poznania z prośbą o wygaszenie zarządu policji na Golęcinie - mówi komendant wojewódzki poznańskiej policji Krzysztof Jarosz.

Wojewoda wielkopolski Piotr Florek rozpatrzył wniosek pozytywnie i w środę wydał zarządzenie. Nie ukrywa zadowolenia:
- Sprawa Golęcina bolała nas od wielu lat. Dzisiejsze wydarzenie to przełom. Komendant obiecał mi, że niezwłocznie, bo już w najbliższy poniedziałek, wystąpi do prezydenta o wygaszenie trwałego zarządu.

Od teraz los Golęcina spoczywa w rękach władz miasta - Rady Miasta i prezydenta. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do końca tego roku tereny zyskają nowego gospodarza. Nie wiadomo kiedy prezydent wygasi zarząd policji na Golęcinie. Miasto zapewnia jednak, że sprawa jest dla niego priorytetowa. Wygaszenie zarządu jest możliwe nawet jeszcze w marcu. Gdyby to się udało, tereny teoretycznie mogłyby przejść we władanie miasta już w lipcu.

Sprawa niszczejących obiektów sportowych na Golęcinie trwa już niemal dekadę. Teren należy do Skarbu Państwa, ale trwały zarząd nad nim sprawuje Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu. W 1997 roku policja zawarła umowę użyczenia z Towarzystwem Sportowym Olimpia, TS Olimpia zaś z kolejnymi podnajemcami. Teren niszczał, a strony, mimo że zgadzały się, że uratować obiekty można jedynie poprzez przekazanie ich miastu, nie potrafiły dojść do porozumienia.

Na przeszkodzie stała sprawa umów, które TS Olimpia zawarła z podnajemcami - m.in. ze szkołą nauki jazdy i hodowcą ryb. Towarzystwo nie chciało ujawnić, na jakie kwoty opiewają umowy, co wiązało ręce miastu i policji - nie można był0 bowiem wyliczyć kwoty ewentualnych odszkodowań, o jakie TSOlimpia mogłoby wystąpić po zerwaniu umowy przez policję. Ani policja ani miasto nie chciały przyjąć na siebie ryzyka, żadna ze stron nie czuła się też w obowiązku przejąć inicjatywę i przyspieszyć bieg spraw.

Jednak w lutym br. coś drgnęło - sprawą zajęła się Rada Miasta. Komendant Jarosz wezwał prezesa TS Olimpia do przedłożenia odpowiednich dokumentów do 18 marca. Odpowiedzi nie otrzymał. Po konsultacjach prawnych ustalono jednak, że sprawę można rozwiązać pomimo braku współpracy ze strony TS Olimpia: - Okazuje się, że w momencie wygaszenia trwałego zarządu policji na tym terenie, wszystkie zawarte tam umowy wygasają w ciągu trzech miesięcy - tłumaczy wojewoda Piotr Florek. I dodaje, że o ile roszczenia TS Olimpia się pojawią, będą rozstrzygane już na drodze sądowej.

Jak będą wyglądały dalsze losy Golęcina? Wojewoda Piotr Florek: - Na pewno do końca roku powinniśmy uporać się z formalnościami. Wtedy pojawi się nowy gospodarz terenu. Po wygaśnięciu trwałego zarządu są dwie możliwości. Teren może zostać przekazany w formie darowizny na określony cel. Alternatywą jest sprzedaż.

Czy wobec istnieje niebezpieczeństwo, że pewnego dnia na Golęcinie pojawią się deweloperskie buldożery ? Wojewoda zdecydowanie zaprzecza. - Jestem całym sercem za przekazaniem terenów miastu na działalność sportową i rekreacyjną. Jeśli ktokolwiek próbowałby prowadzić tam inną działalność, jestem gotów odwołać darowiznę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski