- Nie jestem królem rock and rolla. Lubię jednak tę muzykę, ponieważ są w niej zawarte elementy wielu innych gatunków - tak mówił Shakin' Stevens w wywiadzie dla "Gazety Poznańskiej" w marcu 1987 roku. Po 26 latach wystąpi znów w Poznaniu - w tej samej hali Arena.
Zapytany o typ kobiety odpowiedział krótko: - Moja żona. Była tu ze mną dwa lata temu. Nie jest zazdrosna o tłumy wielbicielek na trasie, bo rozumie, że to część pracy. Menedżerka artysty wtrącając się do rozmowy dodała:
- On jest trzymany żelazną ręką, ale tutaj tego nie pokaże. Tymczasem artysta zdradził jeszcze, że najbardziej lubi kuchnię chińską i angielskie danie yorkshire pudding, a w Polsce szczególnie smakują mu zupy. Była to druga wizyta Shakin' Stevensa w Polsce. Przyjechał, bo spodobało mu się podczas pierwszego pobytu. Musiał być wtedy niezwykle zachwycony pobytem, bo w kontrakcie dotyczącym koncertów w roku 1987 zastrzegł nazwiska osób z ekipy technicznej, z którymi chciał współpracować ponownie.
A przyjechał wówczas do Polski z okazji 30-lecia Polskiej Agencji Artystycznej Pagart. Świętował w Polsce swe 39 urodziny i zorganizował party w warszawskim hotelu Victoria . Jego popularność była wówczas taka, że w poznańskiej Arenie trzeba było zorganizować dwa koncerty.
Tym razem Shakin' Stevens przyjeżdża z okazji walentynek i w Arenie usłyszymy go 16 lutego. W programie znajdą się przede wszystkim jego dobrze znane przeboje jak "Teardrops" czy "Cry, Just a Little Bit", a także utwory z jego nowego albumu.
Shakin' Stevens, który znany jest też jako Shaky, naprawdę nazywa się Michael Barrat. Jest Walijczykiem i dziś ma 64 lata. Pod koniec lat 60. wraz z grupą Sunsets śpiewał rock'n'rollowe przeboje z lat 50. W 1977 ich drogi rozeszły się i wokalistę oklaskiwano wówczas w musicalu Jacka Gooda "Elvis". W roku 1981 na brytyjskie listy przebojów trafił pierwszy numer 1 Stevensa artysty "This Ole House". W ubiegłym roku świętował 30-lecie pojawienia się swego pierwszego światowego przeboju.
Poznań,
sobota 16 lutego,
Arena (ul. Wyspiańskiego 33),
godzina 19,
bilety: 60-90 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?