Pracownicy Solarisa domagają się podwyżek swoich zarobków. Zorganizowali 30-minutowy protest przed siedzibą firmy

Od kilku tygodni trwają negocjacje w firmie Solaris Bus&Coach pomiędzy władzami spółki, a OPZZ Konfederacją Pracy, która w imieniu pracowników domaga się zwiększenia wynagrodzenia podstawowego w firmie. Związki Pracownicze uważają, że konieczne jest zwaloryzowanie płac w dobie rosnącej inflacji.

Pierwotnie OPZZ Konfederacja Pracy oraz NSZZ Solidarność postulowały o podniesienie płacy o 800 złotych w systemie 400 + 400 (pierwsza podwyżka od 1 października, kolejna od 1 stycznia 2022 roku). Strony odbyły już kilka spotkań negocjacyjnych. Ostatnie miało miejsce 9 listopada, na którym pojawił się mediator. Pracownicy wówczas obniżyli swoje oczekiwania finansowe.

- Nasza propozycja wygląda obecnie następująco: podwyżka 300 złotych od 1 października z jej spłatą oraz kolejne 300 złotych od 1 stycznia 2022 roku

- mówi Wojciech Jasiński z OPZZ Konfederacji Pracy.

I dodaje: - My chcemy cały czas dążyć do porozumienia. Nam zależy na tym, aby pracownicy otrzymali godne podwyżki.

Podczas protestu Wojciech Jasiński powiedział, że jeżeli zarząd nie zdecyduje się zaakceptować warunków związkowców, to zapowiedział powrócić do postulatu o 800-złotową podwyżkę. Nie jest wykluczone, że może dojść do referendum strajkowego. W tym przypadku został przedstawiony przykład firmy Paroc Polska w Trzemesznie, który taki strajk zorganizował.

Zobacz protest przed siedzibą firmy Solaris Bus&Coach:

Jakie są propozycje ze strony firmy? Jak informuje Mateusz Figaszewski, rzecznik Solaris Bus&Coach spółka na ostatnim spotkaniu zaproponowała m.in. 5 procentowy wzrost wynagrodzenia dla każdego pracownika. Oprócz tego doświadczeni pracownicy mieliby otrzymać min. 450 złotych brutto dodatkowo wraz premiami, natomiast brygadziści otrzymaliby 650 złotych brutto wraz z premiami.

- Pracodawca, poprzez media społecznościowe, dowiedział się o planowanym przez liderów związków zawodowych proteście przed firmą. Jest to dla pracodawcy spore zaskoczenie, tym bardziej, iż pracodawca od początku rozmów podchodzi do nich otwarcie, życzliwie i w pełni gotowy do uzyskania dobrego porozumienia dla pracowników i firmy

- informuje w wiadomości skierowanej do protestujących pracowników firma Solaris Bus&Coach.

Według przesłanych przez firmę informacji, w latach 2018-2020 firma wydała na podniesienie płac ponad 60 mln zł.

Związek nie chce się zgodzić na propozycję firmy, ponieważ twierdzą, że to doprowadziłaby do pogłębienia się „kominów płacowych”. Chce natomiast, aby podwyżki były odczuwalne dla najmniej zarabiających pracowników, a w ich odczuciu na propozycjach ze strony władz zarządu firmy Solaris, najwięcej zyskają osoby najlepiej zarabiające.

- Ceny chleba rosną dla wszystkich tak samo, a płace już nie! - krzyczał podczas wiecu Jasiński.

Kolejna sprawa mediacyjna odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 22 listopada.