Pierwsza połowa pod dyktando lechitów
Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy od początku spotkania prowadzili grę na połowie przeciwnika. Pierwszą dogodną okazję do strzelenia bramki mieli młodzi lechici. Piłka wylądowała pod nogami Tomka Cywki, ten wypatrzył na dalszym słupku Tomaszewskiego, ale jego strzał wyłapał Miłosz Mleczko. Podopieczni trenera Artura Węski w dalszym ciągu napierali na bramkę gości. W 11. minucie kapitalną dwójkową akcje rozegrali Pacławski i Dziuba. Ten pierwszy uruchomił podaniem 17-letniego pomocnika, który skierował futbolówkę w prawy róg bramki, wyprowadzając rezerwy Kolejorza na prowadzenie.
Trzynaście minut później kontuzji doznał Tomasz Cywka. W jego miejsce na placu gry pojawił się Patryk Gogół, który w pierwszej połowie popisał się serią kapitalnych dryblingów i ożywił grę. W 36. minucie Mateusz Żukowski podał we własnym polu karnym do piłkarza Znicza – Jakuba Wójcickiego, ale na całe szczęście ten błąd nie miał poważnych konsekwencji, ponieważ napastnik gości przeniósł piłkę wysoko ponad bramką. Pod koniec pierwszej połowy, Mateusz Żukowski oddał niesygnalizowany, mocny strzał zza pola karnego i Miłosz Mleczko z trudem obronił to uderzenie, wypluwając piłkę przed siebie. Do futbolówki doszedł Norbert Pacławski, lecz tym razem golkiper gości zachował się lepiej i wybił piłkę na rzut rożny. Do przerwy lechici schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Goście szybko doprowadzili do wyrównania w drugiej połowie
Po zmianie stron lechici znowu wyszli mocno ofensywnie. Filip Wilak obsłużył kapitalnym podaniem Norberta Pacławskiego, lecz strzał napastnika rezerw zatrzymał się jedynie na słupku. Goście odpowiedzieli w 55. minucie. Maciej Frilej uderzył zza pola karnego i Mateusz Mędrala skapitulował. Po doprowadzeniu do wyrównania Znicz przejął inicjatywę. Podopieczni trenera Mariusza Misiury tworzyli więcej sytuacji oddając do 70. minuty dwanaście strzałów, głównie po akcjach bocznymi strefami boiska. W 76. minucie trener Artur Węska wpuścił na plac gry pomocnika z rocznika 2007 - Igora Stankiewicza, który tym samym zadebiutował na szczeblu centralnym. Po kapitalnych interwencjach Mateusz Mędrala skapitulował po raz drugi. Błąd Tomaszewskiego wykorzystał Dawid Barnowski, który wyprowadził Znicz na prowadzenie.
Dwie minuty przed końcem spotkania Czekała wypuścił młodziutkiego Stankiewicza a ten został sfaulowany w polu karnym. Arbiter wskazał na wapno a jedenastkę pewnie wykonał Mateusz Żukowski. Wynik nie uległ już zmianie i rezerwy Kolejorza zapewniły sobie utrzymanie w drugiej lidze.
Lech II Poznań – Znicz Pruszków 2:2 (1:0)
Bramki: Maksymilian Dziuba 11., Mateusz Żukowski 89.- Lech II Poznań, Maciej Firlej 55., Dawid Barnowski 79. - Znicz Pruszków
Lech II: Mędrala – Żukowski, Tomaszewski, Waliś, Tudruj – Cywka (24. Gogół), Żołądź, Dziuba (76. Stankiewicz), Antczak (61. Sanocki), Wilak (76. Czekała) - Pacławski
Znicz Pruszków: Mleczko – Yukhymovych, Wingralek (50. Proczek), Pomorski, Wójcicki (76. Czarnowski) – Firlej, Grudziński, Moskwik, Baranowski, Nagamatsu (81. Cegiełka) - Tkachuk
Żółte kartki: Żołądź 38., 75. Pacławski - Lech II, Tkachuk 19., Grudziński 25., Barnowski 88. – Znicz Pruszków
Frekwencja: 183
Sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice)
Bieg Lwa w Tarnowie Podgórnym. Najpierw 10 km, a potem półma...
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- "To interes Polski i całego Zachodu". Sellin o komisji ds. rosyjskich wpływów
- Wielka miłość zabezpieczona dokumentem. Miliarder będzie chronił majątek intercyzą
- Najnowszy sondaż. Kto traci, a kto zyskuje? Tak wyglądałby skład Sejmu
- Macierewicz o komisji: Kto odmawia udziału w badaniu, deklaruje się po stronie Rosji