Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył proces w sprawie morderstwa sprzed 27 lat. Waldemar B. nie przyznał się do zabójstwa Zyty Michalskiej

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Rozpoczął się proces Waldemara B. oskarżonego o zabójstwo Zyty Michalskiej. Mężczyzna początkowo przyznał się do winy, w sądzie zmienił zdanie
Rozpoczął się proces Waldemara B. oskarżonego o zabójstwo Zyty Michalskiej. Mężczyzna początkowo przyznał się do winy, w sądzie zmienił zdanie Wielkopolska Policja/twitter
Dzięki pracy policjantów z Archiwum X udało się ustalić podejrzanego zabójstwa Zyty Michalskiej, która została zamordowana w 1994 r. pod Wrześnią. Waldemar B. początkowo przyznał się winy, w sądzie zmienił jednak zdanie.

53-letni Waldemar B. został zatrzymany pod koniec ubiegłego roku. Badania DNA wykazały, że profil mężczyzny był tożsamy z materiałem genetycznym zabezpieczonym na miejscu przestępstwa, do którego doszło w 1994 r. pod Wrześnią. Podczas przesłuchania Waldemar B. przyznał się do zabójstwa 20-letniej Zyty Michalskiej.

Czytaj też: 20-latka zmarła w Poznaniu po dopalaczach. Prokuratura postawiła zarzuty kobiecie, która dała jej narkotyki

Waldemar B. nie przyznał się do zabójstwa Zyty Michalskiej

W środę, 5 maja w Sądzie Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się proces w tej sprawie. Prokuratura oskarżyła Waldemara B. o zabójstwo oraz usiłowanie zgwałcenia 20-latki. Na rozprawie, z powodu zakażenia koronawirusem, nie stawili się rodzice Zyty Michalskiej, którzy mieli zeznawać. W sądzie, oskarżony nie przyznał się do winy, odmówił też składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania sądu.

Na rozprawie stawili się natomiast bliscy Waldemara B. Wśród nich była Dorota B., żona oskarżonego. Kobieta zapewniała, że jej mąż jest spokojnym człowiekiem, a ona nie wiedziała o morderstwie z 1994 roku.

Natomiast siostra Waldemara B. Ewa M. zeznała, że w dniu zabójstwa 20-latki widziała na twarzy brata świeże zadrapania.

– Brat powiedział, że wpadł w jeżyny – mówiła. Dodała również, że nie była zaskoczona, kiedy zatrzymano jej brata.

– Brat bywał agresywny. W mojej ocenie jest zdolny do takiej przemocy, żeby kogoś pozbawić życia

– zeznała siostra oskarżonego.

Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widział...

Mecenas Łukasz Kowal, obrońca oskarżonego uważa, że właściwa kwalifikacja czynu, którą należałoby przyjąć w tej sprawie, powinna dotyczyć spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym.

– Kwestionujemy zarówno usiłowanie zgwałcenia, jak i sam zamiar zabójstwa. Brak jest dowodów na to, że oskarżony miał zamiar pozbawienia życia pokrzywdzonej

– mówił przed rozprawą mecenas Kowal.

Zobacz też: Wypadki w Wielkopolsce:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski