Spektakularne koncerty Dawida Podsiadły w Poznaniu. Miasto dopłaciło ponad pół miliona złotych na organizację. Ile zarobiło?

W ramach współpracy z miastem, przed koncertami w Poznaniu, na Starym Rynku stanęła oficjalna budka z wizerunkiem muzyka, gdzie fani mogli nabyć pamiątki i skosztować darmowych lodów. Miasto Poznań nie tylko promowało wydarzenie, ale również zaangażowało się w jego organizację.

Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, podkreślił w rozmowie z portalem wpoznaniu.pl znaczenie wydarzenia dla miasta, wskazując na pozytywny wpływ na lokalną gospodarkę, zwłaszcza sektor restauracyjny i hotelowy.

Czytaj także: Latający wieloryb i znakomici goście. Fani zachwyceni koncertem Dawida Podsiadły w Poznaniu. "Niesamowite przeżycie"

Miasto uzyskało za te pieniądze miedzy innymi dodatkowe bilety na koncert.

- Współpraca z organizatorami koncertu nie opierała się na barterze, a zaangażowanie miasta jako partnera koncertów było częścią umowy z Poznańskimi Ośrodkami Sportu i Rekreacji. W ramach umowy, miasto uzyskało 700 biletów na koncerty dla młodzieży pozostającej w pieczy zastępczej, a koszty współpracy wyniosły około 570 tys. zł netto - przekazał Filip Borowiak, rzecznik prasowy POSiR, cytowany przez portal.

Ja dodaje rzecznik, umowa obejmowała promocję miasta na różnych nośnikach i w materiałach medialnych związanych z koncertami. Stąd też przeznaczenie tej kwoty na koncerty było uzasadnione.

Aktualizacja

Rzecznik prasowy POSiR przekazał nam, wbrew informacjom przekazanych przez portal wpoznaniu.pl, że miasto nie było współorganizatorem koncertów.

- Miasto nie partycypuje w przychodach związanych z organizacją tego wydarzenia przez operatora Enea Stadionu - stwierdził Filip Borowiak.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]