Sprawa Ukrainki Oksany: Jej były pracodawca Jędrzej C. walczył o uniknięcie kary. Obrońca złożył kasację do Sądu Najwyższego

O sprawie Ukrainki Oksany oraz jej byłego pracodawcy Jędrzeja C. zrobiło się głośno na początku lutego 2018 roku. Wtedy to wyszło na jaw, że kobieta, która wraz z siostrą Natalią pracowała w firmie Jędrzeja C. pod Środą Wielkopolską, na początku stycznia doznała udaru. Chociaż mężczyzna początkowo, jak przekonywał, chciał zawieźć Oksanę do szpitala, ostatecznie zatrzymał się na przystanku autobusowym, skąd zadzwonił na pogotowie.

Śledztwo wszczęła prokuratura rejonowa w Środzie Wielkopolskiej. Ta w czerwcu 2018 roku oskarżyła Jędrzeja C. m.in. o nieudzielenie pomocy Oksanie oraz narażenie jej na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Łącznie Jędrzej C. usłyszał 9 zarzutów. Groziło mu do pięciu lat więzienia.

Czytaj też: Poznań: Jakub Pyżalski skazany za obrażanie piłkarza i jego żony w trakcie meczu. Łącznie ma zapłacić 140 tysięcy złotych

We wrześniu 2018 roku sąd rejonowy w Środzie Wielkopolskiej warunkowo umorzył postępowanie wobec Jędrzeja C. na dwa lata. – Materiał dowodowy był jednoznaczny i potwierdził, że zarzuty postawione oskarżonemu były słuszne. Sam oskarżony nie kwestionował go przed sądem i oświadczył, że w pełni przyznaje się do czynów. Jednak analizując materiał dowodowy, sąd uznał, że można zastosować warunkowe umorzenie postępowania – mówił sędzia Jacek Kamiński. Sam Jędrzej C. przyznał się do winy i wyraził skruchę.

Odwołanie od takiej decyzji sądu złożyła jednak prokuratura. Z kolei w czerwcu 2019 roku poznański Sąd Okręgowy przychylił się do stanowiska prokuratury, uchylił wcześniejszy wyrok i nakazał ponownie przeprowadzić proces. Możliwe jednak, że do niego nie dojdzie. Skargę do Sądu Najwyższego złożył bowiem obrońca Jędrzeja C.

Zobacz też: Rawicz: Wyłudziła od sąsiadki 170 tys. zł i szantażowała, że wywiezie jej córkę do burdelu w Niemczech. Została skazana na więzienie

- Skarga na uchylenie wyroku wpłynęła od pełnomocnika Jędrzeja C. W połowie sierpnia akta zostały wysłane do Sądu Najwyższego - informuje Katarzyna Błaszczak z biura prasowego poznańskiego Sądu Okręgowego.

Jednak jak się dowiedzieliśmy, 25 września Sąd Najwyższy oddalił skargę, co oznacza, że Jędrzeja C. czeka ponowny proces.

ZOBACZ TEŻ: