Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stefan Stuligrosz zasługuje na upamiętnienie. Ale jakie? Rozpoczynamy dyskusję!

Stefan Drajewski, Marek Zaradniak
W minioną sobotę pożegnaliśmy legendarnego Słowika - Stefana Stuligrosza. Zgodnie ze swą wolą, spoczął on na cmentarzu junikowskim w Poznaniu w grobie rodzinnym, razem z ukochaną żoną Barbarką.

Córki nie zgodziły się na pochowanie ojca na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan na Wzgórzu św. Wojciecha w Poznaniu. Takie rozwiązanie proponowały władze miasta, ponieważ Profesor był Honorowym Obywatelem Poznania. I chociaż od śmierci minęło zaledwie kilka dni, już pojawiają się pierwsze głosy, jak upamiętnić tę wybitną postać.

Podczas wspólnego senatu żałobnego Akademii Muzycznej i Uniwersytetu im.a Adama Mickiewicza Wojciech Nentwig, dyrektor Filharmonii Poznańskiej, zaproponował, aby imieniem Stefana Stuligrosza nazwać którąś z ulic, plac lub inne godne miejsce. I podał konkretną datę, kiedy powinno to nastąpić: 26 sierpnia.

- Tego dnia, gdyby żył, Stefan Stuligrosz ukończyłby 92 lata - dodał Nentwig.

Inni apelują o czas. Nic na siłę, nic pospiesznie…

- Do tej pory nie rozważaliśmy, w jaki sposób upamiętnić Profesora - mówi Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. - Jeszcze przyjdzie na to czas, jeszcze jest za wcześnie. Nazwanie imieniem Stefana Stuligrosza placu lub ulicy uważam za oczywistość. Sam jednak nie mam jeszcze pomysłu.

W Poznaniu obowiązuje procedura nazywania ulic określona w specjalnym zarządzeniu prezydenta miasta. Jedno z kryteriów mówi, że musi upłynąć pięć lat od daty śmierci osoby, której nazwiskiem chcemy nazwać ulicę.

Ulica, plac, a może rondo Stefana Stuligrosza?

Profesor Halina Lorkowska, rektor-elekt Akademii Muzycznej w Poznaniu uważa, że jedna z uczelnianych sal powinna nosić imię wybitnego artysty i pedagoga, który w latach 1967-1981 był rektorem uczelni.
- Trzeba jednak z wszystkim poczekać. Tego nie zrobi się z dnia na dzień - dodała profesor Lorkowska.

Prezes Fundacji Chór Stuligrosza Tomasz Kośmieja uważa, że trzeba znaleźć miejsce, w którym można by zgromadzić pamiątki, szczególnie te z artystycznych podróży i archiwalia pozostałe po człowieku, który przez 73 lata kierował chórem Poznańskie Słowiki i rozsławiał Poznań w świecie.

Podobnego zdania jest również długoletni śpiewak Poznańskich Słowików, rektor AWF, prof. Jerzy Smorawiński.
- Sprawa jest delikatna. Wymaga przemyślenia i niczego nie powinno się czynić pochopnie, bo gwałtowne ruchy prowadzą do zatracenia - uważa prof. Smorawiński. - Bywałem u Druha często. W jego domu jest rzeczywiście mnóstwo pamiątek. Można tam albo w jakimś innym miejscu stworzyć muzeum Jemu poświęcone. Nie możemy jednak niczego narzucać spadkobiercom, rodzinie. Chociaż wydaje mi się, że wyrazi ona zgodę na przekazanie pamiątek takiej placówce, gdyby powstała.

Muzea bardzo często powstają w domach artystów. Ma to sens, jeśli są one położone w centrum. Profesor ostatnie lata życia spędził na Ratajach. Może warto pomyśleć, aby na przykład jedno z ratajskich rond nazwać Jego imieniem, a muzeum, archiwum, pracownię lub wreszcie izbę pamięci urządzić w Akademii Muzycznej lub w siedzibie Filharmonii Poznańskiej, która - miejmy nadzieję - kiedyś powstanie, bo w aktualnych realiach lokalowych jest to raczej niemożliwe.

Tomasz Kośmieja nie ukrywa, że liczy w tym względzie na pomoc władz miasta.

Wyjątkowo zgodnie brzmią głosy wielkopolskich polityków.

Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego, mówi wprost: - Trzeba dołożyć wszelkich starań, by Jego dzieło - chór i rozśpiewywanie Wielkopolski - trwało.

Piotr Florek, wojewoda wielkopolski wtóruje marszałkowi:
- Wierzę, że najpiękniejszym upamiętnieniem Profesora, będzie kontynuacja jego dzieła. Dzięki swemu zaangażowaniu uczynił z Poznania chóralną stolicę kraju, a utworzone przezeń Poznańskie Słowiki stanowią jeden z symboli miasta. Dorobek i spuścizna artystyczna Profesora Stuligrosza, a także echo jego życiowej mądrości, przetrwają w nieskończonej liczbie wspomnień uczniów, przyjaciół, wszystkich poznaniaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski