Strefę 30 kierowcy traktują... z przymrużeniem oka. Samochody w rejonie placu wolności nie zwalniają.
Sprawdź też:
Remont na Niestachowskiej potrwa do połowy sierpnia
- Nie zauważyłem różnicy. Szczerze mówiąc, nie wiedziałem nawet, że strefa 30 powstała - stwierdza Józef Nowakowski, taksówkarz.
Ale kierowcy mogą czuć się bezkarni, ponieważ w okolicy brakuje też... kontroli. Ile kierowcy mają na licznikach? Wiedzą tylko oni sami. Strefa 30 w Poznaniu nie znalazła się w centrum zainteresowania policjantów.
- W centrum jest tłok. Zwężenie ulic i ograniczenia prędkości i strefa 30 nie usprawnią komunikacji - uważa Michał Dzieciuchowicz, poznański kierowca.
Strefa 30 miała poprawić sytuację mieszkańców centrum. Przede wszystkim rowerzystów i pieszych. Ale, co ciekawe, nawet oni nie podchodzą do pomysłu z entuzjazmem.
Strefa 30 ma poprawić bezpieczeństwo mieszkańców centrum
- Przed chwilą przejechałem jednym z pasów po raz pierwszy i ostatni - komentuje Przemysław Balcer, rowerzysta. I przekonuje, że rozwiązania zastosowane w centrum nie zachęcają do rezygnacji z samochodu.
Sprawdź:
Strefa 30 w Poznaniu startuje na Działyńskich
Rowerzyści mają też problem na kontrapasach (pasy służąc do jazdy pod prąd). Część z nich rezygnuje ze ścieżek rowerowych i nadal jeździ... chodnikami. Tym bardziej, że np. na Kościuszki kontrapasy służą nie rowerzystom, a kierowcom, którzy robią z nich... parkingi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?