Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suchy Las: Mieszkańcy nie chcą grzebowiska zwierząt i nowych kwater na wysypisku

Robert Domżał
Mieszkańcy Suchego Lasu uważają, że konieczne będą bardziej zdecydowane formy protesty jak na przykład pikiety pod   wysypiskiem
Mieszkańcy Suchego Lasu uważają, że konieczne będą bardziej zdecydowane formy protesty jak na przykład pikiety pod wysypiskiem Robert Domżał
Mieszkańcy nie zgadzają się na nowe kwatery na składowisku. Prezes ZZO mówi, że będą potrzebne do uruchomienia spalarni. Ta ma zacząć dziać w roku 2016.

W północnej części wysypiska odpadów dla miasta Poznania, które znajduje się na terenie gminy Suchy Las mają być urządzone trzy nowe kwatery. Ponadto Krzysztof Krauze, prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów sugeruje, by gmina Suchy Las uwzględniła w nowym planie zagospodarowania obszaru wysypiska możliwość utworzenia grzebowiska dla zwierząt.

Mieszkańcy osiedla Suchy Las Wschód - najbardziej narażonego na uciążliwości ze strony wysypiska - stanowczo protestują.

- Nie chcemy grzebowiska, nie zgadzamy się na nowe kwatery - mówi Anna Ankiewicz, mieszkanka osiedla.

- Gdy wiatr dobrze zawieje fetory z wysypiska wyczuwalne są nie tylko na naszym osiedlu i na poznańskim Morasku, ale i w Jelonku i na osiedlu Grzybowym. Mówiono nam, że wysypisko będzie wygaszane i rekultywowane, a teraz dowiadujemy się czegoś innego. Nie na wszystko musimy się zgadzać i będziemy domagać się ograniczenia problemów -mówi Ryszard Tasarz, mieszkaniec Suchego Lasu.

Obawy budzi też wieść o grzebowisku, które może się stać zagrożeniem dla wód podskórnych, a ich transport będzie skutkował fetorem. Nikt też nie poinformował mieszkańców, czy grzebowisko ma przybrać formę krematorium, czy inną. Nowe odpady to zdaniem mieszkańców nowa fala gryzoni, czyli kolejna uciążliwość. Dlatego na spotkaniu Osiedla Suchy Las Wschód podjęli uchwałę o proteście. Wyślą ją między innymi do marszałka.

- Teren, na którym mają powstać kolejne kwatery od lat znajduje się w obrębie zakładu. Chcemy na tych kwaterach segregować odpady i składować je do czasu uruchomienia spalarni - mówi Krzysztof Krauze, prezes spółki ZZO. Składowisko ma działać, jak mówi prezes, tak długo, jak długo będzie potrzebne.

Zdaniem wójta gminy Suchy Las, Grzegorza Wojtery działania poznańskiej spółki sprawiają wrażenie, że jej szefostwo chce zapewnić sobie zajęcie na wiele lat. Dlatego niektórzy mieszkańcy Suchego Lasu sugerują, że należy sięgnąć po bardziej zdecydowane formy protestu, jak pikiety. Oburzenie mieszkańców wywołało też przekwalifikowanie gruntów na których mają być nowe kwatery na łąki i pastwiska. A na wniosek ZZO dokonał tego starosta poznański. Na skutek tego do budżetu gminy Suchy Las wpływa rocznie około 200 tys zł mniej.

- Grunty zostały przekwalifikowane, ale gdy tyko powstaną na nich kwatery, złożymy kolejny wniosek na zmianę kategorii gruntu - wyjaśnia Krzysztof Krauze.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski