- Nie rozumiemy dlaczego śledztwo jest zawieszane. Przecież czekając na wyniki ekspertyzy prokuratura mogłaby nadal badać sprawę - mówi Maciej Głuszek, ojciec Szymona. Zaznacza, że złożył zażalenie na tę decyzję.
Ciało Szymona znaleziono w nocy z 12 na 13 czerwca ubiegłego roku na torach przy ulicy Beskidzkiej w Poznaniu. Wszczęto postępowanie w sprawie wypadku komunikacyjnego, jednak coraz poważniej brana była pod uwagę wersja zakładająca, że chłopak popełnił samobójstwo. W żadną z tych hipotez nie wierzą rodzice Szymona. Działając na własną rękę dotarli do osób, które miały widzieć 16-latka przed śmiercią. Według nich, chłopak miał na ciele ślady obrażeń. Prokuratura przesłuchała je, ale o tym, co zeznały, mówić nie chce.
CZYTAJ TAKŻE:
Rodzina chce wiedzieć jak zginął Szymon
Nowi świadkowie w sprawie śmierci 16-latka. Będzie przełom w śledztwie?
- Aby dogłębnie zbadać tę sprawę zwróciliśmy się do Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie z wnioskiem o stworzenie portretu psychologicznego Szymona - mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Poprosiliśmy o ekspertyzę w kwestii ewentualnego samobójstwa chłopaka. Biegły sprawdzi, czy coś w jego zachowaniu, osobowości mogło wskazywać na możliwość podjęcia przez niego takiego kroku - tłumaczy, że stworzenie portretu psychologicznego potrwa co najmniej kilka miesięcy.
Rodzice chłopaka są zaskoczeni tą decyzją, a najbardziej chęcią zawieszenia postępowania do czasu uzyskania wyników ekspertyzy.
- My tylko chcemy znać prawdę o śmieci syna - mówi smutno Maciej Głuszek.- Ten czas prokuratura mogłaby przeznaczyć na szukanie i badanie nowych dowodów.
Bo rodzina i przyjaciele Szymona są przekonani, że chłopak został zamordowany, a dopiero później - aby ukryć ślady zbrodni - ułożony na torach. - Nie spoczniemy, dopóki nie wyjaśnimy sprawy - zapowiadają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?