TAK! Dla Polski. Ponad 300 samorządowców z całego kraju zebrało się w Poznaniu i przedstawiło swoje postulaty

Na środowym spotkaniu pojawili się wójtowie, burmistrzowie i prezydenci z całego kraju. Tego dnia powołali stowarzyszenie Ruch Samorządowy TAK! Dla Polski, w którym zrzeszyli się liderzy siedmiu największych organizacji samorządowych: Tak! Samorządy dla Polski, Ruch Wspólna Polska, Dolny Śląsk Wspólna Sprawa, Wielkopolska - Kierunek Europa, Łączy nas samorząd, Tak dla Opolskiego i Ruch Obrony Polskiej Samorządności.

- To wielki dzień dla samorządów i Polski. Spotkali się przedstawiciele różnych poglądów. I z lewa, i z prawa, ale co najważniejsze, 80 proc. samorządowców, to osoby niezrzeszone. Oni mają najważniejszego szefa w postaci swoich mieszkańców

- mówił podczas spotkania prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

W szeregi Ruchu Samorządowego wpisało się przeszło 300 osób. To prezydenci, burmistrzowie i wójtowie, a według zapowiedzi to jeszcze nie koniec i w kolejnych dniach to grono ma się poszerzyć.

Nowy ruch sprzeciwia się działaniom obecnej władzy. 15 grudnia podjęli uchwałę „w sprawie podjęcia wspólnych działań środowisk demokratycznych”. Chodzi o sześć postulatów, które mają być warunkiem poparcia partii w wyborach parlamentarnych: demokratyczna szkoła, zielony samorząd, nasze zdrowie, Fundusz Rozwoju Polski Lokalnej, wspólnoty o sobie oraz stabilne budżety.

- Czy chcemy szkoły, która kształtuje wrażliwych i myślących obywateli myślących o przyszłości? Czy chcemy opieki zdrowotnej, która troszczy się o mieszkańców? Czy chcemy polityki, która będzie szła do przodu, nie tylko w perspektywie jednej kadencji?

- pyta retorycznie prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Jak twierdzą samorządowcy, sprzeciwiają się centralizacji władzy i pozbawiania mieszkańców możliwości podejmowania decyzji.

- Opowiadamy się zdecydowanie za państwem zdecentralizowanym. Takie zadanie stawiamy przed partiami politycznymi, które będą walczyły o przywrócenie praworządności w Polsce

- stwierdził marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.

Politycy nie zgadzają się także z założeniami Polskiego Ładu, który ich zdaniem zaszkodzi działalności samorządów.

- Polska jest krajem demokratycznym, dzięki silnej opozycji, społeczeństwu obywatelskiemu, a także silnym samorządom. To my jesteśmy na pierwsze linii walki o demokrację i razem podejmujemy działania, żeby przeciwstawić się bezprawiu. Żeby nasze miasta, miasteczka wsie były uśmiechnięte, proeuropejskie, tolerancyjne i otwarte

- stwierdził prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, szef Rady Programowej nowego stowarzyszenia.

W ramach Ruchu działa m.in. 5 marszałków i ponad 150 prezydentów, burmistrzów i wójtów. Współpraca ma, według założeń, poprawić sytuację opozycji. Trzaskowski uważa, że konsolidacje pomoże w odsunięciu PiS-u od władzy już przy okazji najbliższych wyborów. Prezydent Warszawy zapewnił także, że opozycja będzie gotowa, niezależnie od tego, kiedy zostaną rozpisane wybory.