Spis treści
Rozbiórka akademików wciąż wstrzymana
Obecnie wciąż rozbiórka budynków jest wstrzymana, mimo że 25 stycznia zakończył się dwutygodniowy zakaz rozbiórki, który wstrzymał prace przy wyburzeniu budynków. Wykonawca jedynie wymienił płoty osłaniające teren budowy na bardziej stałe konstrukcje. Wywieszono także tabliczki z napisem "zakaz fotografowania". Na razie nic się na placu rozbiórki nie zmieni.
- Od dnia wszczęcia postępowania w sprawie wpisu zabytku do rejestru do dnia, w którym decyzja w tej sprawie stanie się ostateczna, przy zabytku, którego dotyczy postępowanie zabrania się prowadzenia prac konserwatorskich, restauratorskich, robót budowlanych i podejmowania innych działań, które mogłyby prowadzić do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku - informuje Jacek Maleszka, zastępca dyrektora Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków UMP.
Czytaj także: Akademiki w Poznaniu były wyburzane mimo wstrzymania prac przez konserwatora. "Walczyli do ostatniej chwili"
Tylko wojewódzki konserwator może uratować akademiki
Wydanie decyzji odmownej przez wojewódzkiego konserwatora zabytków spowoduje, że jego poznański odpowiednik nie będzie mógł wpisać obiektu do gminnej ewidencji zabytków.
- W związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 11 maja 2023 r. do czasu zmiany przepisów Miejski Konserwator Zabytków nie prowadzi postępowań, których celem jest wpis obiektu do gminnej ewidencji zabytków - przekazał Jacek Maleszka.
Oznacza to, że jeżeli nie uda się wpisać budynków do rejestru zabytków, czeka je rychły koniec. Gdyby tak się stało, o tym co w tym miejscu powstanie, zdecydują miejscy urzędnicy. Jeżeli jednak Wojewódzki Konserwator Zabytków zdecyduje się na wpis do rejestru, dalsza przyszłość obiektów i terenu będzie zależało od treści jego decyzji.
- Do czasu podjęcia decyzji przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wpisie do rejestru zabytków nie ma możliwości określenia, jakie działania na tym terenie będą dopuszczalne. Zależy to od formy i zakresu wpisu - podsumowuje Jacek Maleszka.
Kolejne budynki nie zostały sprzedane
Po tym, jak rozpoczęła się procedura wpisania akademików do rejestru zabytków, Uniwersytet Przyrodniczy podjął decyzję o wstrzymaniu sprzedaży dwóch pozostałych budynków znajdujących się przy ulicy Dożynkowej. Sama uczelnia deklaruje, że nie potrzebuje więcej miejsc w akademikach. Ponadto ich remont byłby bardzo drogi.
Uczelnia nie wyklucza jednak, że podejmie się remontu, jeśli uda jej się pozyskać na to pieniądze. Jednak nie będą tam działały akademiki. Iwona Cieślik z Uniwersytetu Przyrodniczego poinformowała, że uczelnia chciałaby pozyskać środki na remont z programu budownictwa komunalnego. Podobne działania Uniwersytet im. Adama Mickiewicza zamierza podjąć w celu remontu domu studenckiego Jowita.
Bój o akademiki trwa
Prace nad wpisaniem kompleksu akademików przy Dożynkowej do rejestru zabytków trwają od początku stycznia. Domagała się tego radna Halina Owsianna z klubu "Wspólny Poznań". Miejska Konserwator Zabytków zdecydowała się na to dopiero po tym, gdy ruszyły prace rozbiórkowe, choć pozwolenie na rozbiórkę wydano 31 sierpnia 2023 r.
Domy studenckie przy dożynkowej wybudowano w 1956 r. Z siedmiu budynków cztery należą lub należały do UPP, dwa do UAM i jeden do Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Studenci mieszkają wciąż w trzech ostatnich budynkach.
Sprawdź, jak teraz wygląda teren akademików:
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?