18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waldemar Witkowski zjednoczy polską lewicę?

Rafał Cieśla
Waldemar Witkowski.
Waldemar Witkowski.
Poznaniak Waldemar Witkowski - szef kanapowej Unii Pracy zjednoczy polską lewicę i poprowadzi ją do wyborczego zwycięstwa? - Nie interesują mnie stanowiska, ważne są tylko idee, o które cały czas walczę - zapewnia.

Czytaj także:
Poseł Łybacka chce przeprosin od lidera Unii Pracy
Do Sejmu tylko na dwie kadencje? Pomysł jedynki SLD

Dlatego, widząc fatalną sytuację na lewicy, Witkowski postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Tylko w ostatnich dniach spotkał się między innymi z Januszem Palikotem, czy byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. - Jesteśmy najstarszą partią lewicową w Polsce - tłumaczy swoją misję Witkowski. - Zaproponowaliśmy budowę wspólnej, lewicowej platformy. Naszą inicjatywę przyjął już prezydent Kwaśniewski - podkreśla polityk z Poznania.

Jak się jednak okazuje, również kierownictwo SLD zajęło się propozycjami złożonymi przez Witkowskiego. Wcześniej władze Unii Pracy spotkały się z innymi ugrupowaniami lewicowymi. Wszystko po to, aby zjednoczyć i uratować polską lewicę przed ostateczną porażką.

- Jesteśmy partią ideową, nie łapczywą na żadne stanowiska - kontynuuje Witkowski. - Oczywiście Unia Pracy jest dużo mniejszą organizacją niż nasi partnerzy, ale to właśnie nam łatwiej rozmawiać ze wszystkimi. Na początku chcemy, aby doszło do podpisania wspólnej deklaracji polskich partii lewicowych. Proponujemy datę 1 maja 2012 roku i miejsce, czyli Salę Kongresową w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Czy później powstanie nowa partia? To nie jest wykluczone - zaznacza Witkowski. Jaką rolę dla siebie przewiduje lider UP? Czy będzie Mojżeszem polskiej lewicy? - Mnie żadne funkcje nie interesują. To musi być ktoś z Warszawy. Takim mężem opatrznościowym może być prezydent Kwaśniewski - dodaje.

Krystyna Łybacka, wieloletnia posłanka SLD z Poznania zgadza się z Waldemarem Witkowskim w kwestii współpracy ugrupowań lewicowych. - Taka współpraca jest potrzebna - uważa Łybacka i zapowiada: - Przed partyjnym kongresem liderzy SLD odbędą wiele spotkań z przedstawicielami organizacji lewicowych. Czy efektem końcowym będzie wielkie porozumienie? Tego nie wiem. Nie znam na przykład charakteru partii Palikota - dodaje.

Czy osobą, która połączy ludzi lewicy może być Witkowski? - Trudno mi sobie wyobrazić Kwaśniewskiego, Millera, Palikota i Witkowskiego w roli suflera. Życzliwie podpowiadam też, żeby ten ostatni nie stał się Mojżeszem lewicy. Mojżesz przecież prowadził lud do ziemi obiecanej aż przez 40 lat. A tego panu Witkowskiemu nie życzę - kończy posłanka SLD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski