Wynajem mieszkania. Jak ustrzec się kłopotów?

Znalezienie najemcy mieszkania, choć bywa trudne to często, niestety, dopiero początek kłopotów. Bywa, że zamiast czerpać zyski, właściciel traci nerwy, pieniądze i czas. Można tych kłopotów uniknąć.

Zobacz również:
Wynajem mieszkania: Aranżujemy mieszkanie przed wynajmem

- Zanim podpiszesz z nim umowę najmu, zapytaj go koniecznie, gdzie pracuje i ile zarabia - radzi Sławek Muturi, założyciel Stowarzyszenia Właścicieli Mieszkań na Wynajem "Mieszkanicznik" oraz spółki Mzuri, trudniącej się najmem. - Chcesz się upewnić, że twój rozmówca i przyszły najemca (być może wieloletni, bo im dłużej będzie mieszkał w twoim mieszkaniu, tym lepiej) to odpowiedni partner biznesowy - podkreśla.

I tak właśnie należy najemcę traktować. Dlatego kolejne kroki to skonstruowanie bardzo czytelnej i precyzyjnej umowy najmu, by było jasne, jakie są wzajemne oczekiwania stron. Wraz z drobiazgowym protokołem zdawczo-odbiorczym pozwoli ona uniknąć wielu nieporozumień i problemów z rozliczeniami za ewentualne szkody.

- Koniecznie poproś najemcę o wypełnienie ankiety osobowej, w której poda ci namiary na siebie, miejsce pracy, na co najmniej dwie bliskie mu osoby - zwraca uwagę Muturi. - Mając więcej niż jeden kontakt, łatwiej ci będzie odbudować zerwaną linię komunikacyjną, gdyby do tego doszło.

Kluczowe znaczenie ma na bieżąco, systematyczne i konsekwentne monitorowanie otrzymywanych płatności. Jeśli w umowie termin płatności to trzeci dzień miesiąca, już następnego dnia trzeba reagować. Także wtedy, gdy umówiona kwota w umówionym terminie wpłynęła na konto.

- Wtedy podziękuj najemcy SMS-em czy mailowo za otrzymaną płatność - radzi właściciel Mzuri. - To czytelny komunikat, że masz wszystko pod pełną kontrolą i działanie prewencyjne.

Jeśli pieniędzy na koncie nie ma, również bez zbędnej zwłoki trzeba domagać się wyjaśnień i ustalić z najemcą termin - nieodległy - pojawienia się przelewu na koncie. Dobrze jest dodatkowo poprosić najemcę, by zaliczki na opłaty do administracji oraz za media (energię czy gaz) też wpłacał na twoje konto. Ma się wtedy pewność, że nie powstają zaległości wobec dostawców. Umowy na telefon stacjonarny, internet czy kablówkę najemca - jeśli zechce - będzie mógł podpisać na swoje nazwisko.

Wynajem mieszkania. Jak ustrzec się kłopotów? Komentujcie!