"Abonament to nasz dom". Likwidatorzy Regionalnych Rozgłośni Polskiego Radia domagają się dymisji oraz przelania blisko 80 mln złotych

- Dość szerzeniu dezinformacji przez Macieja Świrskiego, dość mydlenia oczu, dość puszczania fake newsów na temat tego, co dzieje się w mediach publicznych  

- oznajmiła Ewelina Kosałka-Passia, redaktor naczelna Radia Katowice. 

Likwidatorzy regionalnych rozgłośni z całej Polski przyjechali do Poznania, by na schodach Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza walczyć o 80 mln złotych z abonamentu opłaconego m.in przez słuchaczy radia. 

Pieniądze te przetrzymywać ma przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski.  

- Maciej Świrski pod przykrywką praworządności i ochrony tak naprawdę działa bezprawnie. To nie są pieniądze Macieja Świrskiego tylko wszystkich osób, które postanowiły płacić za abonament

- mówi redaktor naczelna Radia Katowice. 

- Maciej Świrski składa wnioski o depozyty sądowe, mówiąc, że nie wie, komu ma zapłacić. Przelewa pieniądze na konta sądów mówiąc: “wy decydujcie” 

- dodaje. 

Jak zaznacza Kosałka-Passia ponad 20 sądów w całym kraju odrzuciło wnioski, a pieniądze z abonamentu powróciły do KRRiT zarządzanej przez Świrskiego. 

- Roczny budżet każdej z rozgłośni zamyka się w kwocie między 20 – 27 mln złotych. Z tego abonament pokrywa od 60 do 85 proc. całego budżetu

- wylicza redaktor naczelna Radia Katowice. 

- Abonament to nasz dom. Maciej Świrski niszy ten dom nie przekazując tego abonamentu

– zaznacza Cezary Wojtczak, likwidator Radia Pomorza i Kujaw. Wojtczak uważa, że Świrski jako przewodniczący KRRiT nadużywa władzy oraz swojego stanowiska.  

- Wolne i niezależne media to gwarancja praw i wolności obywateli. Dlatego mówimy jednym głosem: “Żądamy pańskiej dymisji”

- oznajmili likwidatorzy wszystkich 17 rozgłośni. 

Przewodniczący KRRiT odpowiedział za pomocą platformy X na zarzuty, jakoby miałby blokować pieniądze z abonamentu. 

- Po pierwsze Świrski niczego nie blokuje, tylko wykonuje uchwałę KRRiT w sprawie wypłaty transz abonamentu do depozytu sądowego, które mogą podjąć osoby uznane przez sąd za uprawnione

- napisał Maciej Świrski. 

Jak informuje Piotr Michalak, likwidator Radia Poznań sytuacja w stolicy Wielkopolski z niewiadomych przyczyn jest zgoła inna od tej w innych rozgłośniach. 

- Z niewiadomych nikomu powodów otrzymaliśmy transze z abonamentu. Także z niewiadomych powodów sąd w Poznaniu przyjął depozyt z pieniędzmi z abonamentu

- przekazuje Piotr Michalak. 

W depozycie sądowym mamy uwięzione 2,4 mln złotych, które w normalnym trybie służyłby do bieżących zobowiązań

- dodaje. 

Pieniądze te mają trafić do dyspozycji poznańskiej rozgłośni między 10 a 15 czerwca. 

- Maciej Świrski twierdzi, że tylko Radio Poznań oraz Radio Dla Ciebie w Warszawie ma legalnie otwarty proces likwidacyjny. W naszej ocenie wszystkie spółki są w tej samej prawnej sytuacji

- mówi likwidator, podkreślając, że abonament stanowi aż 90 proc. rocznych wydatków radia. 

W najgorszej sytuacji spośród regionalnych rozgłośni znajduje się Radio Kraków, które zeszły rok zakończyło bez pieniędzy na koncie oraz z zaciągniętym kredytem na 1,2 mln złotych.  

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]